... dużo ciepła, humoru i otwartości, duch nowoczesności, szczypta kosmopolityzmu i prawdziwie toruński klimat, w dodatku tak blisko mojego Collegium Maius, z którym tyle mam sentymentalnych wspomnień.
Musiałam to wymienić jednym tchem i tego tchu na dziś wystarczy mi na wrzucenie dużej ilości zdjęć, które zaczęły się właśnie w kawiarni Hanza Cafe, a potem zrobiłyśmy sobie z Klaudusią spacer w pełnym wiosennym słońcu, podziwiając magnolie, wąchając tulipany i yyyy - zrywając stokrotki. Chwilo trwaj, a na dłuższe teksty przyjdzie czas później. To był taki fajny ekspresowy reset!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam