Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FASHION VINTI'S. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FASHION VINTI'S. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 kwietnia 2014

Domino układa mi się do vloga

Przygotowuję się do nagrania pierwszego vloga. Sprzęt jest, podstawowe umiejętności są. Imperatyw wewnętrzny motywuje od środka. A jak to w życiu - nie wszystko układa się zgrabnie jak domino. 

Swoją drogą pyszne DOMINO - ciasto biszkoptowe z kremem i migdałami, jadłyśmy ostatnio z Klaudusią w Hanza Cafe.To było w weekend, a los dołożył nam solidnych kilka klocków wraz z początkiem tygodnia z ospą, co to miała przejść light'owo, a niestety okazała się być  u córki w mocniejszej postaci. 

Dość niepozornie rozwijająca się na początku, pod koniec tygodnia przybrała formę ataku. Na tyle, że rezolutna i dzielnie znosząca początki choroby Klaudusia, wczoraj i dziś sama narzekała na brak sił i płakała z bólu. - Taki pech, choć mówi się, że to dobrze, gdy małe dziecko będzie miało za sobą tę nieprzyjemną chorobę. Razem walczymy więc i okazujemy sobie duuuużo czułości. Jesteśmy razem poza codziennym kieratem obowiązków. Jesteśmy dla siebie, a ja bardziej niż w jakikolwiek weekend czuję się tak blisko tej małej, a jakże dużej i samodzielnej już osóbki.

Dziś musiałam coś zrobić z rękami - poza obiadem, lekarstwami i sprzątaniem zabawek. Zainspirowana przez tydzień w kropki u Ani z Fashionable.com.pl, wzięłam na warsztat DIY sukienkę w kropki właśnie, która leżała długo na dnie szafy, bo nie ta długość, bo denerwujące rękawy, bo trochę za poważna. Postanowiłam, że tchnę w nią trochę luzu i nowoczesności.  Obcięłam 7 centymetrów na dole sukienki, i ciachnęłam rękawy, bo w takich 3/4 było mi za gorąco. Nawet nie zamierzam jej podszywać, a niech się siepie... Taki kaprys :) Obmyślam już do niej jakąś dżinsową lub skórzaną katanę i dodatki.

A tak przy okazji same z siebie zrobiły się... buty. Takie też od dawna w niełasce, bo trochę obcierające pięty, bo trochę twarde, nierozchodzone, choć kupione kiedyś w Warszawie w porywie chwili, na zasadzie - muszę je mieć! "Tyły" pomalowałam na kolorowo lakierami do paznokci, a na "przodach" zrobiłam nierównomierne kokardy. 

I już wiem, że ta sukienka, te buty, wiem, że nie obędę się bez plastrów przeciw odciskom Matopat Comfort Plus, że główną inspiracją mojego pierwszego vloga będzie Oh Land, choć nie jedyną. I tylko takiej kabrioletowej furki mi zabraknie w rozmiarze maxi, ale ok - będzie chociaż mini. Tak mi się układa domino do mojego vloga, niech no tylko już nastanie cudowna wiosna buchająca zielenią i kwitnącym owocowym sadem, ach!

niedziela, 29 września 2013

FASHION VINTI"S for KIDS

Prezentuję dziś efekt mojej tęsknoty za malowaniem i rysowaniem. FASHION VINTI"S for KIDS - moja własnoręcznie pomalowana koszulka dla Klaudusi. Nie piąta, dziesiąta czy trzydziesta, tylko pierwsza :) Będą następne, teraz przyjdzie kolej na coś dla mnie do kompletu. Koszulka dla Klaudusi pozostaje nadal w klimacie trendu floral & BB - czyli kwiatki i kołnierzyki, trochę surowo i  asymetrycznie tym razem.

Farby do malowania na bawełnianym materiale dostałam w ramach współpracy od firmy Profil z Gliwic. Bezpośrednią inspiracją do stworzenia kolejnej odsłony swojego projektu FASHION VINTI'S były koszulki, jakie wykonywała dla swojego synka Evelio - autorka bloga ...z Astronautą przez świat i zapragnęłam sama też :)  Do tego od dłuższego czasu czekały na jakąś odpowiednią bluzeczkę do kompletu szare dżinsy Klaudusi, a ostatnio zakupiliśmy też mega kwieciste kozaczki w H&M. To wszystko razem zdecydowało, że spod mojej ręki wyszła ta bluzeczka :) Dziś zdjęcia i kilka króciutkich filmików z samego malowania, a w osobnym poście opowiem Wam więcej o farbach do bawełny, które wybrałam oraz moich pierwszych obserwacjach, na co warto zwrócić uwagę, gdyby zaświtała Wam myśl, by zrobić coś podobnego. Podczas fot oglądania proponuję do posłuchania wokalistkę OH LAND.