Mój Home Office zafunkcjonował na dobre. Stworzyłam sobie nowe miejsce z możliwością spoglądania w okno i doładowywania wzroku na razie jeszcze zielenią, ale za chwilę już różnymi kolorami jesieni. Miejsce ma już swój klimat, ale żeby zafunkcjonowało na 100% i bym chciała go pokazać, potrzeba jeszcze zmiany kolorystyki.
Jaśniejsze barwy ścian i drobnych elementów wystroju dopełnią całości, ale na ten manewr muszę wygospodarować trochę czasu i środków, żeby zmienić wystrój całego pokoju. Zbieram jeszcze inspiracje na małe zmiany zamiast dużych, dlatego wciąż odwiedzam Pinterest w poszukiwaniu drobnych podpowiedzi do tego, co już udało mi się osiągnąć. Chodzi mi o pewne drobne estetyczne triki, które sprawią, że mój Home
Office nabierze wyjątkowego charakteru.