wtorek, 16 września 2014

Home Office - inspiracje vol.2

Kiedyś marzyłam o pięknym, starym, zabytkowym biurku, a właściwie sekretarzyku - tak się chyba mówi na taką meblową stylówkę z mnóstwem małych szufladek i kilkoma poziomami półek nad blatem stołu oraz obowiązkowo z miejscem na kałamarz i wieczne pióro?

Teraz cenię sobie nowoczesność, a vintage lubię jako stylowy element przełamujący czasami trochę nudną jednak współczesną prostotę. Choć tę ostatnią też lubię i doceniam nie tylko za walory estetyczne, ale i praktyczne. Z podziwem ostatnio oglądałam łóżko zrobione z palet przez modelkę Kasię Gandor.

Po mojej głowie nadal chodzi niezrealizowana jeszcze wizja idealnego Home Office. Po dłuższej przerwie w blogowaniu, powracam więc, aby podzielić się z Wami moimi kolejnymi inspiracjami. Jakaś artystycznie pogryzmolona ściana - hmmm, to by było coś fajnego. A do tego jeszcze kilka charakterystycznych szczegółów - jakaś tapeta tablicowa, granatowy kolor na fragmencie ściany, może mięta? Coraz bardziej podobają mi się też papierowe dekoracje - pompony, kwiaty, wachlarze - można je przecież łatwo zmienić, gdy się znudzą, a mogą zapewnić tyle uroku w pomieszczeniu. Hmmm? Co myślicie? 


 Źródła do zdjęć znajdziecie klikając na MOJEGO PINTERESTA.

2 komentarze:

  1. Takie klimatyczne, piękne biuro byłoby bardzo w moim stylu, ale niestety rzeczywistość jest taka, że wszystko ma z seryjnej produkcji, a drobne indywidualne akcenty choć ocieplają miejsca nie nadają mu aż tak osobistego charakteru jaki bym chciała osiągnąć. Cały czas pracuję nad swoim kącikiem, ale efekty jeszcze mnie nie zadowoliły ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Kącik do pracy to ostatnio moje marzenie. Wystarczyłoby mi właśnie jakies niewielkie biurko lub stolik pod laptopa. Poza tym podoba mi sie pomysl z farba tablicową za biurkiem - może zsatąpić tradycyjne tablice korkowe:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam