niedziela, 3 maja 2015

Zarządzanie projektami informatycznymi

Pewnego dnia ktoś mówi Ci, że potrzebuje właśnie takiego doświadczenia jak Twoje. Wahasz się, bo akurat taki życiowy trop po Twojej głowie nie chodził nigdy. Kołyszesz się na pięcie, słuchając jak wszystko to coś zupełnie odmiennego od Twoich dotychczasowych zainteresowań zaczyna przyciągać właśnie Ciebie. I dajesz się porwać w nieznane. IT - już zaczynam rozumieć, dlaczego tyle kobiet dało się porwać nowoczesnej informacyjnej technologii.

Różnice dzielące rozwiązania informatyczne wspierające realizację procesów i projektów coraz bardziej się zacierają. Rozsądek i otwartość na niestandardowe rozwiązania to te cechy, które musi posiadać nowoczesna organizacja, która chce budować swój sukces. 

W przypadku projektu wysiłki zespołu koncentrują się na tym, by w ramach ściśle zdefiniowanego harmonogramu i budżetu uzyskać określony na etapie planowania, a później zwykle w trakcie realizacji projektu, dostosowany do najważniejszych potrzeb odbiorcy, produkt.

Zarządzanie projektami informatycznymi powinno uwzględniać dwie odrębne rodziny rozwiązań - procesowe i projektowe. Obie te perspektywy determinują użycie innych narzędzi. Proces jest ciągiem prac podejmowanych w celu realizacji rutynowych zadań organizacji. A te są z kolei obliczone na uzyskiwanie rezultatów o powtarzalnych parametrach. Szereg wykonywanych czynności przebiega w niezmiennych warunkach oraz zgodnie z wystandaryzowanymi procedurami. 

Projekt zaś to nic innego jak przyjęty sposób organizacji prac, które zostają ukierunkowane na realizację incydentalnych zadań oraz osiąganie unikalnych rezultatów. 

Teoretycy zarządzania projektami IT, których ostatnio podczytuję, zadają sobie pytanie o sens czy to rozróżnienie na pewno jest słuszne? Bowiem w świetle coraz mniej ostrych granic pomiędzy systemami informatycznymi opartymi na logice work-flow i tymi drugimi - wywodzącymi się z teorii zarządzania projektami - nie jest to wszystko takie jednoznaczne.

Rodzący się dylemat co jest ważniejsze - proces czy już projekt - pogłębiają rosnące potrzeby partnerów biznesowych i klientów, którzy zwykle oczekują spersonalizowanych usług i produktów dedykowanych specjalnie dla nich. Z tego co czytam, obydwa modele organizacji pracy - procesowe i projektowe są w gruncie rzeczy do siebie podobne. 

Nie istnieje żaden uniwersalny klucz do jedynie słusznego przyporządkowania poszczególnych aktywności do grupy procesowej lub projektowej. Jedno natomiast jest pewne, że kluczową rolę odgrywa współpracujący ze sobą zespół ludzki, którego wiedza i odwaga w podejmowaniu rozwiązań może ruszyć machinę we właściwą stronę.

1 komentarz:

  1. Piszesz o bardzo ważnych rzeczach. Wdrażanie rozwiązań IT nie tylko w projektach ale i całych firmach jest dziś potrzebne. Optymalizacja produkcji to jednak cały czas tabu wśród pracowników, którzy boją się o stanowiska. Firmy na tym tracą czas i pieniądze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam