Dove to marka, którą zawsze chwalę pod niebiosa za skuteczność antyperspirantów. To jest mój numer jeden niezmiennie od bardzo długiego czasu i choć próbowałam innych, to zawsze wracałam do Dove, ale o tym będzie osobny post. Dziś chcę Wam przedstawić produkty do intensywnej regeneracji włosów w trakcie ich codziennego mycia.
Farbuję włosy na blond. Ten zabieg osłabia je niewątpliwie i potrzebują zawsze środków wspomagających mocniej tuż po farbowaniu, a potem stopniowo przechodzę do łagodniejszych odżywek, bo obciążanie włosów bardzo skoncentrowanymi preparatami w dłuższym okresie też nie jest wskazane.
Miałam przetestować kilka odżywek z najnowszej serii DOVE hair therapy.
Wszystkie zalety maski oraz szybkość działania odżywki połączono w
tym produkcie w jedno. Wszystko dla odżywienia, wzmocnienia i ochrony
przed rozdwajaniem się końcówek włosów. Fajna kremowa konsystencja jest przyjemna (na INSTA możecie rzucić na nią okiem - KLIK), dobrze się rozprowadza i delikatnie ładnie pachnie, a już wiecie, że pachnące kosmetyki bardzo lubię.
Druga w butelce z dozownikiem służy do naniesienia na włosy w celu ułatwienia rozczesywania, wygładzenia i regeneracji. To kuracja Split Ends Rescue z Aktywnym Serum Spajającym - nawilża
włosy i sprawia, że są miękkie. Wyjątkowa formuła tej odżywki redukuje,
według zapewnień producenta, 80% rozdwojonych końcówek już po 3 użyciach. Nie wiem, jak to jest dokładnie, ale faktycznie włosy są miłe w dotyku.
Odżywki w ampułkach do włosów farbowanych i zniszczonych, które miałam okazję wypróbować stosuje się raz w tygodniu dla dodatkowego wzmocnienia kondycji włosów. To taki ekspresowy dopalacz regenerujący. Miałam okazję przetestować ampułkę i do włosów zniszczonych i do farbowanych.
Natomiast specjalną kurację - regenerującą maskę z aktywatorem ciepła zastosowałam zaraz po farbowaniu włosów, ponieważ działa ona głównie na końcówki. Na opakowaniu znajduje się nawet zalecenie, aby przestrzegać nakładania odżywki i płynnego aktywatora ciepła na włosach z pominięciem ich nasady. Maska regenerująca i serum aktywujące ciepło wydzielają delikatne
ciepło, żeby działać w głębi włosa.
Efekt jest po prostu świetny! A w ogóle tych produktów nie znałam od dłuższego czasu, bo kiedyś jakiś szampon tej marki mnie nie przekonał i porzuciłam myśl o zaufaniu do jej produktów do włosów. Zupełnie nie sądziłam, że użyję ich taką dużą gamę i będę je polecała?! A polecam - moje farbowane włosy są po ich użyciu całkiem w porządku!
PS W dodatku mają funkcjonalne, ładne i czytelne opakowania.
Wpis powstał we współpracy z marką DOVE
Lubię te małe odżyweczki w tubkach :)
OdpowiedzUsuń