Z płynami do płukania jamy ustnej spotkałam się jakieś 10 lat temu. Zawsze miałam skłonność do osadzania się kamienia nazębnego i w związku z tym borykałam się z obniżaniem się dziąseł - to było bolesne i nieprzyjemne. Kamień nazębny często jest też źródłem wielu zapaleń bakteryjnych.
Zupełnie jak w reklamie TV, moja pani stomatolog podczas jednej z wizyt swego czasu poleciła mi stosowanie oprócz pasty do zębów właśnie płynów do płukania jamy ustnej. Zapewniała, że na 100% problemy z kamieniem nazębnym się skończą, a i dolegliwości z dziąsłami i zębami będzie znacznie mniej. Rzeczywiście odwiedzałam w tamtym czasie przynajmniej raz rocznie gabinet stomatologiczny w celu usunięcia kamienia, potem powtarzałam to już co 2-3 lata, słysząc od pani doktor, że jest ogromna poprawa w tym względzie. Okazało się, że stosowanie takiego płynu regularnie 2-3 razy dziennie dało taki spektakularny efekt.
Stosowałam w tym czasie już bardzo długim wiele różnych płynów ochronnych, w tym także marki Listerine. Miałam różne doświadczenia - niektóre były bardziej umiarkowane w smaku, inne - mocne. Listerine, jak pamiętam, było swego czasu dla mnie trochę za mocne, choć występowało w dwóch wersjach. Natomiast ten płyn, który właśnie teraz testuję oznaczony w nazwie jako SENSITIVE faktycznie jest delikatniejszy od tych, które stosowałam wcześniej. I taki wariant według mnie jest optymalny.
Higiena jamy ustnej jest bardzo ważna, zdrowe zęby to też zdrowy organizm. Mówi się często, że choroby zębów mogą być też pośrednio źródłem innych chorób. Dlatego, jeśli można mieć wpływ na ich kondycję profilaktycznie i nie wymaga to jakiegoś strasznego wysiłku, a jedynie konsekwencji w stosowaniu w imię dobrego zdrowotnego efektu, to warto słuchać dobrych rad i stosować dobre produkty, które pomagają dbać o zdrowie.
Zatem opierając się na swoim doświadczeniu w słuszności stosowania tego rodzaju płynów, mogę Wam polecić umiarkowany w smaku (dla mnie to istotne) Listerine Total Care SENSITIVE. Polecany szczególnie do ochrony przed nadwrażliwością zębów i jako ten wariant, który ma łagodniejszy smak. Tak, potwierdzam - jest delikatniejszy od swoich poprzedników, które stosowałam. W sumie nadwrażliwość zębów też jest czasami moją zmorą. Mam skłonność do ścierania sobie w nocy (podobno) płytki nazębnej w trakcie zgrzytania zębami. Skutkuje to tym, że potem skrajne smaki słodkie, kwaśne lub zimne i gorące odczuwam mocniej i niezbyt przyjemnie. Ten płyn ma pomóc w łagodzeniu tych objawów.
No właśnie, jedną z zalet płynów, oprócz past jest to, że płyn dociera także do przestrzeni trudno dostępnych, między zębowych, których nie wyczyścimy dokładnie szczoteczką. A przecież wiele chorób ogniskuje się i rozwija na styku zębów. Płyn ten też stosowany po umyciu zębów, dodatkowo odświeża oddech na dłużej i usuwa bakterie tworzące płytkę nazębną. Pomaga utrzymywać zdrowe dziąsła, przez co zapobiega ich cofaniu się. U mnie swego czasu, gdy miałam kłopoty z kamieniem nazębnym, podejrzewano paradontozę. Po stosowaniu płynów sytuacja się znormalizowała - kamień nie przyrastał, a dziąsła się nie obniżały. Skład płynu jest też taki, że wzmacnia szkliwo zębów.
Desing opakowania i kolorystyka mieści się w najnowszych trendach. To tzw. wysoka półka i w jakości i jeśli chodzi o opakowanie, które, jak podkreślam jest dla mnie też ważne - patrzę na nie kilka razy dziennie i chcę obcować z rzeczami ładnymi. Butelka posiada bardzo ważny bezpieczny zabieg konstrukcyjny - specyficznie odkręca się zakrętkę, za pomocą specjalnego uchwytu w kilku miejscach przyciskając - jest to opisane na opakowaniu. To ważne, gdy są w domu dzieci. dzięki temu specjalnemu zamknięciu butelki, maluchy same tej butelki nie odkręcą. Przy mojej rezolutnej Klaudii myślę o takich rzeczach wyjątkowo często.
Follow me on INSTAGRAM
Reasumując - polecam stosowanie płukanek do ust uzupełniających pasty do zębów, oczywiście łącznie (płyny stosujemy po umyciu zębów), nie zamiast. Mniej kamienia nazębnego - to przede wszystkim, ale i niwelowanie nadwrażliwości zębów i dziąseł to też zapewnia nam przecież komfort na co dzień. Listerine Total CareSensitive to produkt wśród tych płynów - według mnie wysokiej jakości. Mam go od kilku dni, ale już go "polubiłam" (jeśli można polubić tego rodzaju preparat), głównie za to, że Listerine mnie zaskoczył wariantem SENSITIVE.
Wpis we współpracy z marką LISTERINE
Ja uzywam Listerine i bardzo sobie chwalę! :)
OdpowiedzUsuńO właśnie!
UsuńTo następny produkt do listy zakupów .Blue
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Cieszę się, że służę pomocą.
Usuń