Olej arganowy ostatnio jest coraz częstszym składnikiem w kosmetykach. Kosmetolodzy postanowili docenić jego właściwości zdrowotne i pielęgnacyjne. Pozyskuje się go z drzewa arganowego, które występuje jedynie w Maroku, w jego południowo-zachodnim zakątku. W dodatku wytwarzany jest ręcznie, a sam proces produkcyjny pracochłonny i skomplikowany.
Arganowy olej kosmetyczny tłoczy się z nieprażonych nasion drzewa arganowego. Ma jasny kolor i lekko kwaskowy zapach. W odróżnieniu od jego wersji spożywczej, który jest ciemniejszy, a jego smak i zapach przypominają orzechy.
Właśnie zaliczyła swoją premierę seria kosmetyków Dove z dodatkiem oleju arganowego. Co mogę Wam o nich powiedzieć?
Produkty z linii Dove Nourshing Care&Oil powstały po to, by wspomagać regenerację przesuszonego naskórka i uzupełniać niedobory związków tłuszczowych w skórze, w tym m.in. ceramidów, które stanowią podstawowy element budowy skóry. Dzięki zastosowaniu tych produktów skóra ma nie tylko odpowiedni balans nawodnienia, ale także lepiej się regeneruje i staje się bardziej elastyczna.
W najnowszej serii Dove mamy trzy produkty - tradycyjną kostkę myjącą z dodatkiem oleju arganowego oraz dwa rodzaje płynnych substancji myjących, w zależności od upodobania w konsystencji. Jeden z nich to kremowy żel pod prysznic, a drugi to olejek myjący, który dzięki połączeniu właściwości myjących i natłuszczających od razu w trakcie kąpieli odpowiednio odżywia skórę, czyniąc ją miękką i elastyczną.
Olej arganowy jest cennym składnikiem kosmetyków do ciała DOVE ze względu na swoje działanie antyoksydacyjne. Zawiera w swym składzie "witaminę młodości" - E.
Miałam okazję przetestować wszystkie trzy produkty. Muszę przyznać, że najbardziej jestem zadowolona z olejku myjącego, który od razu pozostawia miły w dotyku naskórek. Kostka zaskoczyła mnie takim trochę dziwnym zapachem, tak jak pisałam wcześniej, lekko kwaskowym. Natomiast kremowy żel, klasyczny w konsystencji, z dodatkiem tym razem olejku na pewno też robi swoją "dobra robotę" dla skóry. Tym bardziej, że zawiera oprócz arganowego, również olej z pestek winogron i słonecznika.
Zapach kosmetyków jak dla mnie trochę za bardzo... orientalny, jednak w umiarkowanych granicach - co kto lubi. Natomiast właściwości rzeczywiście godne polecenia! Można powiedzieć, że są to kosmetyki dobre na jesień i zimę - dobrze regenerują zmęczoną letnimi szaleństwami skórę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam