poniedziałek, 11 kwietnia 2016

AKCJA DOVE JESTEŚMY PIĘKNE i kosmetyki do skóry dojrzałej

Marka DOVE, według mnie, ma po prostu klasę. Na tych kosmetykach można polegać. Trzymają poziom zawsze. Z zasady nie zaskakują negatywnie. Każda nowość w linii jest przemyślana i potrzebna. Te kosmetyki dają się lubić.

Wyszukane receptury nawilżające, odżywcze, regenerujące czy cudne nowe zapachy nie są tworzone ot tak sobie, ale dokładnie dostosowane do rosnących wymagań kobiet w zakresie pielęgnacji. Tu jakość mówi sama za siebie.

Marka DOVE po prostu lubi kobiety, inspiruje się ich życiem, prowadząc badania wśród autentycznych konsumentek, które mogą podzielić się spostrzeżeniami, czego tak naprawdę najbardziej potrzebują w codziennej pielęgnacji. O akcji DOVE Jesteśmy piękne! - pisałam TU.

DOVE podsuwając kobietom coraz to nowsze kosmetyki o wysublimowanych zapachach, wyjątkowym działaniu, pozwala kobietom by odkryły i uwydatniły swoje jedyne i niepowtarzalne piękno. Przy okazji kobiety dbając o siebie, zaczynają bardziej w siebie  wierzyć i lubić takimi jakimi są.

Tak naprawdę poczucie piękna rodzi się w nas i kształtuje już od najmłodszych lat. Widzę to i jestem świadoma, jak to działa w stosunku do naszej małej domowej kobietki - Klaudii. Wszyscy staramy się w domu komplementować Córeczkę mówiąc jej jaka jest zdolna, jak udaje się jej radzić z nowymi małymi i dużymi zadaniami oraz czasami nawet tłumaczyć - co jest pięknem zewnętrznym, a co wewnętrznym. Te komplementy to takie symboliczne czekoladki, które ja dostałam właśnie od Dove, a największą radością było to, aby podzielić się nimi z najbliższymi, aby zadziałała magia jednej miłej, pięknej chwili.

A u mnie kolejne testowanie. Tym razem cudnie pachnący odżywczy żel pod prysznic o kremowej konsystencji o zapachu piwonii. Żel ten podobnie jak pozostałe kremowe pachnące żele pod prysznic w czasie kąpieli nie tylko myje, ale i pielęgnuje ciało. Pachnie piwonią tak obłędnie, że już czuję maj. Kremowy jak delikatny budyń, że gdyby był jadalny, można byłoby go jeść łyżkami. Mam okazję testować jeszcze trzy inne rodzaje żelów pod prysznic - każdy inny i jedyny w swoim rodzaju, ale na wyniki moich testów zaproszę Was na jeden z kolejnych postów.
 

Ponieważ żel pod prysznic z peonią jest w fioletowej linii, tej samej kolorystyce jak kilka produktów do mojej skóry dojrzałej, postanowiłam używać go w komplecie z balsamem do ciała, masłem do ciała oraz kremem do rąk  w serii Derma SPA youthful vitality. Wysublimowane, luksusowe opakowania, matowe, aksamitne w stonowanej kolorystyce kryją jeszcze bardziej wyszukaną zawartość. I to właśnie są te receptury, które działają rewitalizująco na skórę dojrzałą. 



DOVE jest bliżej kobiet też online - na Facebooku i Instagramie oraz na stronie jestesmypiekne.pl



2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam