poniedziałek, 28 czerwca 2010

The first picture of the child

Miesiąc braku aktywności na własnym blogu? Niestety. Powodów było co najmniej kilka - ważnych, fascynujących, czasochłonnych oraz ... radosnych! W ferworze świetnej energetycznej pracy, przydarzył nam się chyba z okazji naszej szklanej rocznicy ślubu malutki prezencik - 23 milimetry małego człowieczka :)

Zamieszczam więc szybko, co by nie umknęła wesoła czerwcowa chwila - Memento part 2 "The first picture of the child". Niebawem więc będę sobie kombinować, jak tu fajnie ubrać się w ciąży, nie omieszkam zatem wrzucić parę fotek...

Tymczasem... trochę zapachu jaśminu oraz jedna z pierwszych tegorocznych róż z mojego ogrodu :)


8 komentarzy:

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam