Po raz drugi mam możliwość testowania usług drukarskich firmy Saal Digital Polska. Już za pierwszym razem zaskoczyła mnie niesamowita wręcz uprzejmość osób nawiązujących ze mną kontakt formalny, w sprawie przekazania danych do testowania. Życzliwość i wyrozumiałość w zakresie przesunięcia terminu testu... około kilkunastu razy, bo rzeczywiście bardzo chciałam, ale czasu na to było mi ciągle brak.
Gdzie indziej odprawiona zostałabym pewnie z przysłowiowym kwitkiem... Tymczasem w Saal czekała mnie wyjątkowe zrozumienie. To mega pozytyw, bo sama bywam czasami niecierpliwa. Jednak do rzeczy. Kliknijcie, dalej, to się dowiecie.
Podlinkuję Wam TU post, który był recenzją pierwszego testu - wykonania w specjalnym kreatorze Saal książki ze zdjęciami Klaudii. Ta książka, której rozmiar mogłam sobie sama określić w ramach kwoty z kodu rabatowego, wyszła po prostu super. Wspaniała pamiątka.
Test obrazu natomiast był u mnie o tyle kłopotliwy, że nie mogłam się zdecydować na rodzaj materiału, z jakiego ma być wykonany. Rozważałam albo druk na płótnie albo na plexi. Nie mogłam też długo podjąć decyzji, czy ma to być jakiś pamiątkowy kolaż zdjęć z dzieciństwa Klaudusi, które wciąż są gdzieś pod ręką, ale nie na ścianie, nie w realnym albumie, lecz w komputerze na dysku czy też tylko jedno super ujęcie?! Co chwilę zmieniałam też zdanie co do formatu - większe/mniejsze, poziome/pionowe itd.
W końcu wymieniłam chyba z jedenastego maila z osobą z Saal i powiedziałam sobie, że teraz to już muszę ten test obrazu wykonać, bo spłonę ze wstydu, że tyle przedłużam. No zrobiłam - kolaż zdjęć Klaudusi od urodzenia do mniej więcej roczku z dodatkiem tego, kiedy była jeszcze dość pokaźną kulką w moim brzuchu. Ot takie urealnienie sytuacji, że dzieci wcale nie biorą się z kapusty...
Zdecydowałam się na druk na plexi w rozmiarze 40,2 x 40x2, czyli w formie kwadratu. Efekt jest taki, jak przewidywałam - fajny. Plexi jest dobrą opcją, kiedy chcemy taki obraz postawić, opierając jedynie o ścianę - my mamy takie miejsce na półce nad Klaudii łóżkiem.
Wyżej zamieściłam fotkę, kiedy stoi oparty o ścianę w otoczeniu książek, kolców z chorwackiej akacji i innych elementów, aby oddać porównywalną wielkość. Długo zastanawiałam się nad opcją obrazu na płótnie, ale ten wariant był relatywnie droższy przy większym formacie.
Wyżej zamieściłam fotkę, kiedy stoi oparty o ścianę w otoczeniu książek, kolców z chorwackiej akacji i innych elementów, aby oddać porównywalną wielkość. Długo zastanawiałam się nad opcją obrazu na płótnie, ale ten wariant był relatywnie droższy przy większym formacie.
Efekt na fotkach z Instagrama.
Od złożenia zamówienia w systemie automatycznym firmy www.saal-digital.pl/ do otrzymania
przesyłki z Niemiec, gdzie wykonywany był fotoobraz, mija ok. 4 dni. Jak dla mnie szybko, bezbłędnie i w dodatku życzliwie, z pełnym zrozumieniem. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam