Klaudia - to dziecko nie odpuszcza nigdy. Jeśli wytyczy sobie cel, nie jest jej w stanie nikt przeszkodzić, tak było i z tymi ciasteczkami, które zobaczyła w jednej ze swoich dziecięcych, kolorowych gazet. Nie było silnych - kompletowanie składników, samodzielne wyrabianie ciasta, a potem wykrawanie foremkami i układanie na blasze do piekarnika - to dla niej przysłowiowa pestka. W dodatku już przy tym sobie dobrze liczy, a nawet czyta składając literki w niektórych wyrazach. Mała zdolniacha!
Okiełznać Jej energię i dotrzymać Jej kroku mogą tylko nieliczni rówieśnicy i wybrani dorośli. Mała pozytywna bomba energetyczna, która nigdy nie wiadomo, co wymyśli za minutę czy dwie. Zbieram się do napisania posta pt. co potrafi czterolatka, nasza czterolatka, a jest tego już całkiem sporo.
Całą relację zdjęciową z pieczenia ciasteczek z Krainy Lodu możecie zobaczyć na moim Instagramie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam