wtorek, 1 października 2013

Bo każda kobieta lubi ładnie wyglądać, nawet ta "little" :)

O tak, rzekłabym nawet, że ta nasza Fashion Little Star :))))... to doprawdy bije ostatnio rekordy dbania o siebie. Że włosy na wałki nakręca, to spoko, już normalka (na chwilę oczywiście, maszeruje do łazienkowego dużego lustra, żeby się oblukać i potem zdejmuje). Że wie co to krem, tonik, żel z drobinkami i piiiiiling - no to raczej. Że skróciła sobie, a raczej moocno wycieniowała grzywkę, z którą jej było tak sodko do twarzy, a teraz ma znów pojedyncze pasemka - to ok. Ale żeby codziennie przez wrzesień cały z coraz to większą z dnia na dzień ochotą i zapałem, pieczołowitością i radością zarazem największą szykować sobie kreacje na dzień jutrzejszy do przedszkola, które polubiła ostatnio caaałym sercem?! Nie wolno przełożyć, odłożyć, zebrać rzeczy na jedną gromadkę. Każdy element garderoby starannie ułożony przez Dusię leży "nie do ruszenia" do nazajutrz, a rankiem jest wprost w niecałą minutę ubierany!

Ten strój, aby był dla Klaudusi tym ulubionym, tudzież przez nią... akceptowalnym, winien posiadać kilka zasadniczych cech. Opowiem o tym przy innej sposobności, bowiem dziś zmykam już spać z całkiem ważnego powodu - nasz syn kończy jutro 18 lat (podczas gdy Dusia dziś skończyła 2 lata i 9 miesięcy). Jutro kameralny rodzinny tort ze świeczkami, a w weekend prawdziwe imprezowanie. Zupełnie nie mamy pojęcia, kiedy minął ten czas od narodzin naszego ukochanego pierworodnego Macieja, gdy tymczasem stał się metrykalnie dorosły... Przez tyle lat, kiedy nie było Klaudusi to on był nasza radością największą. Jak cudownie, że radochę ze swoich 18 urodzin będzie mógł dzielić z zakochaną w nim bezgranicznie siostrzyczką! 

Dzisiejszy outfit Małej Księżniczki "robi" :))) kurteczka z Pepco, tiulowa spódniczka wyszperana w SH, która sprawdza się w wielu różnych zestawach; rajtki w serduszka z Reala, buty z Daichmanna i skarpetki z koronką z dobrze zaopatrzonego przydrożnego sklepu na Warmii :), kolorowa wierzchnia kurteczka z zeszłej zimy i czapeczka z kotkiem z H&M.

















  

1 komentarz:

  1. kolejny raz cudna Klaudia!!
    uwielbiam ciuchy dla dzieci i dla siebie!!
    wczoraj schowałam letnie ciuchy córki:) moje uporządkuje dziś
    w piatek moja Klaudia kończy 3 lata, oby dala sie ubrać w sukienke do przedszkola . maja tam lezakowanie i nie lubi zakladac rajstop :) ale raz w tygodniu staram sie ja namawiać .
    pozdrawiam
    Wiola

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam