Uroczysta chwila dla Macieja - dziś formalnie stał się dorosłym człowiekiem, skończył 18 lat. Maciej urodził się w dzień rozpoczęcia roku akademickiego mojego piątego roku studiów magisterskich w 1995-tym. Dosyć dawno :)), a jednak czuje się, jakby przed chwilą. Tak to życie dziwnie się plecie, że w zdmuchiwaniu świeczek pomagała mu Klaudia - jedną zdmuchnęła ONA, drugą ON. Różowe świeczki na dzisiejszy tort symboliczny, koniecznie z różową różyczką, także wybrała w kolorze różowym. Akcept Brata co do Jej wyboru był oczywisty - rodzeństwo to bowiem kochające się bezgranicznie.
Niech nam żyje nasz Ukochany Pierworodny jak kiedyś zwykliśmy mówić Król Maciuś Pierwszy Maciej Maria! (drugie imię żeńskie po staropolsku nadane na pamiątkę naszych historycznych fascynacji młodości historią jednego z rodów z naszego Turzna - rodziny Gajewskich). Większe świętowanie w weekend...
Wszystkiego naj!
OdpowiedzUsuńNaj Najlepsze życzenia :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę syn dorosły a Ty dalej piękna i młoda tuż po 20-tce
Jak ty to robisz?
Dziękuje Kochane!
OdpowiedzUsuńKasiu, taaaa - hehehhe nie wiem właśnie czy bardziej piękna czy młoda :))))))) żeby czas mógł może nie stać w miejscu, tylko płynąć choć ciuuuut wolniej! Buziak!
Wszystkiego najlepszego!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodobna siostra do dorosłego brata :-)
Pozdrawiam serdecznie
Polala
POLALA jak miło :) Dziękuję sto lat się nie odzywałaś :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńoo to też zrównoważona waga :) najlepszego, oby dorosłę lata były szczęśliwe jak te dziecięce:)
OdpowiedzUsuńja od 2 dni jestem mama nastolatki i tez ciężko mi się do tego przyzwyczaic ;)