niedziela, 28 lipca 2013

Lubię takie soczystości...

... mhmm, baaardzo! 

arbuza mam sezonowo, multi 20+ mogę mieć i mam codziennie
ostatnio na punkcie tego toniku z serii eva natura gemmotherapy, o którym wspominałam już tu, mam spoooore kuku :))))

uzależniłam się od jego intensywnego orzeźwiającego zapachu - jest cudowny! 
nie mogło być lepszego dnia, aby o nim wspomnieć, niż dzisiejsza uuuuupalna niedziela! 
oprócz najcenniejszych składników z pąków ogórka, zawiera też ekstrakt z arbuza -  i to się czuje! 
dziś porównałam świeży owoc z tonikiem - tak, to jest to

nie wiem o co chodzi z tym upalnym weekendem, ale zero migreny, najmniejszego cienia złego humoru, dużo pozytywnej energii, rodzinnych wrażeń, wody dla ochłody, kulinarnych spontanicznych pyszności, lekkich deserów, a nawet oooodrobinka procentów pewnej "szlachetnej" wiśniówki... cdn.












2 komentarze:

  1. Kusisz kochana,kusisz ;) Apetyczne te deserki :D Czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. mhmmm :) dziękuję :) będą jeszcze dziś na blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam