poniedziałek, 8 lipca 2013

Choć mam 40+, sięgam i do 20+

... bo właściwie mentalnie czuję się jakbym ciągle miała 22 lata. Ten wiek był dla mnie esencją młodości, witalności, pragnienia sięgania po niezdobyte, determinacji, ale też dojrzałości.  Symbolicznie stał się dla mnie przyjemną wizualizacją pełni życiowej mocy.

Lubię teraz - w tym swoim wieku tradycyjnie zwanym dojrzałym, sięgać do swoich marzeń, planów i pokładów niezwykłej młodzieńczej energii, by nie zniewalać swojego umysłu nieuchronnie jednak upływającym czasem. Niektórzy twierdzą, że określenie dojrzała / dojrzały klasyfikuje nas jednoznacznie niezbyt fajnie. Ja za to uważam, że to jest tylko... słowo, jak każde inne, któremu samodzielnie nadajemy sens.

Kiedy spojrzę wstecz i teraz, widzę wokół siebie osoby, które mnie inspirują i obdarzają swoją energią będąc w bardzo zróżnicowanym wieku. Potrafię zachwycić się dojrzałym i twórczym sposobem podejścia do życia nastolatki lub podziwiać za niezwykłe dokonania pięćdziesięciolatkę. Obserwuję z zaciekawieniem dwudziestoparolatki, które z odwagą, a przy tym na sporym fanie :))) rozpoczynają swoją "dorosłość". Przyglądam się kobietom wieku lat trzydziestu i wywierają na mnie ogromne wrażenie te, które umieją wykorzystać pełnię swoich sił, pomysłów i doświadczeń do wyrażania swojej ekspresji życia. Porównuję ze sobą (to naturalne), myślę, wyciągam wnioski, by wzbogacać swoją wewnętrzną intuicję, która prowadzi mnie do nowych wyzwań.

Filozofia moja często zatacza kręgi, ma nieprzewidziane meandry, ewoluuje, otrzymuje od losu cudownie przyjemne niespodzianki i potyka się czasem o nieprzewidziane przeszkody. Jest żywa, esencjonalna... - czasem multi, często pełna ekspresji, a nade wszystko bio - ... bo w kontakcie z naturą zawsze odnajduję najczystsze, najcudowniejsze piękno, bez retuszu, bez "fotoszopa" :))) nie pozamykane w sztywnych ramach, wolne!

Poznajcie kolejny obrazkowy odcinek mojej życiowej filozofii z fokusem na zachwycająco kwitnące właśnie u nas malwy i zbierane razem z Klaudusią jeżyno maliny do lipcowego sernika, a także nieprzypadkowo -  sesję zdjęciową w otoczeniu pąków kwiatów ogórka toniku 20+ z serii Eva Natura Gemmotherapy, który włączyłam niedawno do mojej codziennej pielęgnacji twarzy... cdn.      












































1 komentarz:

  1. Piękne malwy, pyszne maliny :)
    A Dusia jakie włoski ma długie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam