Najpierw Malutka nasza na popołudniowym spacerze, na tle kwitnącej małej morelki. Brrr - zimno, pszczół zapylaczek nie ma - czy więc coś z tego będzie?
Zaś na życzenie Hafiji, podaję przepis na ostatni wariant risotto mojego męża. Oooo - to, to...
SKŁADNIKI:
3 woreczki ryżu białego
1 puszka krojonych pomidorów
1 filet z całej piersi kurczaka
1 opakowanie mrożonek 7 warzyw
(brokuł, marchewka, kukurydza, marchewka,
fasolka szparagowa, ziemniaki, kalafior)
przyprawy do smaku: sól czosnkowa, pieprz, zioła prowansalskie, majeranek, curry
15 -20 dag sera żółtego
1 puszka zielonego groszku
ketchup
sos czosnkowy
WYKONANIE:
3 opakowania ryżu gotujemy w osolonej wodzie w małym rondelku :) do konsystencji al dente, następnie wysypujemy na aluminiowa blaszkę o szerokości ok. 30 cm i wysokości 3 cm (ale może to być jakiekolwiek inne żaroodporne naczynie).
W tym samym czasie, na patelni podsmażamy z przyprawami pierś z kurczaka, pokrojoną w średniej wielkości kostkę. Podduszone mięso wysypujmy równomiernie na ryż na blaszce i wysypujemy także rozmrożone warzywa. Wylewamy do tego z puszki krojone pomidory wraz z ich zalewą.
Wszystkie składniki mieszamy na blaszce i rozprowadzamy ponownie równomiernie na całej szerokości naczynia. Wstawiamy do piekarnika na około pół godziny do 45 minut w temperaturze około 200%. Gdy zauważymy, że z risotto odparuje woda, wysuwamy na chwilę blaszkę i posypujemy startym serem ryżową zapiekankę. Pięknie zapieczony ser na rumianym risotto oznacza, że danie jest gotowe do podania. Każdą porcję już na talerzu można posypać konserwowym zielonym groszkiem i polać ketchupem i sosem czosnkowym.
Oto i cała tajemnica naszego POMARAŃCZOWEGO, wiosennego, energetycznego risotto :) He, he - naszego?? Też sobie przypisałam?! Raczej - risotto z zaczarowanego w jego głowie menu mojego męża!
Smacznego!
Nieco zmodyfikuję i zrobię :)
OdpowiedzUsuńcudne trampki, dokładnie takich jak szukam :) mogę poznać adres sklepu??? :)
OdpowiedzUsuńMała Modelka :D ubóstwiam Ją w tych trampkach :D
OdpowiedzUsuńHafija, kibicuję, żeby wyszło, napisz, jakie zrobilaś modyfikacje, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńKochane, też uwielbiam te Jej trampole :) One są marki George, nowiuśkie kupiłam w lumpie rok temu :)
Trampki rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńhmmm kuszące to risotto :-)
Trampki rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńhmmm kuszące to risotto :-)
Trampki rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńhmmm kuszące to risotto :-)
Trampki rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńhmmm kuszące to risotto :-)
Piękna modelka:) a na risotto może i ja się skuszę!
OdpowiedzUsuńMalutka jest cudowna :* My też kochamy trampki :)
OdpowiedzUsuń