Zaczęło się - płacze oraz tęsknoty za wychodzącą mamą z domu rano do pracy, a także podobno - tęsknoty za mną w ciągu dnia Malutkiej! Cóż - wiadomo było, że kiedyś to nastąpi, bo dziecko rośnie i coraz więcej zaczyna rozumieć. Także to, że mama idzie gdzieś sobie, długo nie wraca, a Jej jest mnie brak. Podobno Mała co rusz patrzy w okno, nasłuchuje i sprawdza, czy przypadkiem mnie gdzieś nie ma w pobliżu Niej i bezskutecznie, aż do godziny 15:00. wypatruje i wyczekuje. Wprawdzie, gdy wracam do domu, to padamy sobie w ramiona i jest już miło i słodziasznie, ale tęsknota za matką, jak mówią pozostali domownicy i niania, podobno jest duża.
Poza tym w rozwoju mojego 9-miesięcznego niemowlaka :) samodzielność i... niepodzielność panowania w domu rośnie w siłę. Nazywamy ją "Małą Kierowniczką", bo trzymana na rękach tak potrafi silnie, z takim impetem nami mocno kierować, by poprowadzić tam, dokąd pcha Ją Jej maleńka intuicja. Np. do półki z podręcznymi zabawkami i opakowaniami kremów, oliwek, żeli itd. - bo to też jej zabawki :)))), skąd sama zgodnie z aktualnym humorem dobiera sobie odpowiedni przedmiot do zabawy.
Najulubieńszą ostatnio rozrywką są "wygłupianki" przed snem z bratem - włącznie z pozycją na lotnika - dziś nawet w samej pieluszce (Bella Baby Happy 4 ofkors :)))), zanim udało się założyć tej Wierzgotniczce piżamkowy pajacyk na noc.
BLW kontynowane i trenowane dziś na bułce :)))), nawet z przesypywaniem okruszków do miseczki i z miseczki z powrotem do środka bułeczki... Zobaczcie sami :)
Tak dzieci niby takie małe a doskonale potrafią dostać to czego chcą :)
OdpowiedzUsuńmała Kuchareczka :) przecudowna !
OdpowiedzUsuńAle za to pewnie radość, po powrocie Mamy, nieziemska:D
OdpowiedzUsuńBo dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje, one odczuwają wszystko mocniej niż dorosły. Sama wiem po Bartku, nie raz mi Mama powtarza, że Bartulek jest inny jak mnie nie ma, że nie jest tak radosny, sądzę, że to też właśnie z tęsknoty... buziaki i trzymajcie się ciepło! :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.lalula.pl/pl/p/Pokrowiec-na-wozek-sklepowy/84 :D
OdpowiedzUsuńHafija -> aaaa, fajne, to można kupić! aż pomyślałam sobie, że można byłoby coś takiego też samej uszyć, no nie?
OdpowiedzUsuńNo dokładnie. Już jakiś czas szukam "wzoru"
OdpowiedzUsuńJa pracuję po 12 godzin. Oj, nasza tęsknota jest długa!!!
OdpowiedzUsuń