Dostałam baaardzo miłe wyróżnienie od Agaty vel Hafiji i Duśki Kochanej
To miłe bardzo, gdy ktoś co jakiś czas ubierze w słowa naszą relację... Choć najważniejsze, tak mi się wydaje, jest to, że po prostu miło jest nam sobie razem w tym blogowym świecie naszym na co dzień! I za to, że jesteśmy sobie tak razem ze sobą wirtualnie każdego dnia, dzięki naszym blogom i dzięki naszemu "boyfrendowi Fejsbukowi" :))) - głośno myśląc i na gorąco siebie komentując oraz wspierając, dziękuję w tym miejscu moim Nominantkom wymienionym powyżej tego słodkiego ciasteczka :)
A ja cóż, odkąd pracuję od roku i angażuję się w różne projekty, mam troszku :) mniej czasu na wyczerpujące komentowanie na różnych blogach, które lubię, cenię i odwiedzam z różną częstotliwością, ale zawsze tą samą przyjemnością czytania o rzeczach zwykłych i niezwykłych zarazem u wieeeeelu z Was. Taka mi się oto w głowie wyświetliła lista, na której chętnie wymieniłabym także Agatę i Dusię, ale zasady zabawy każą je pominąć...
Marta, czyli Big M. - za świetne spojrzenie z emigracyjnego dystansu na wiele spraw
Rashly, czyli nataszacórkadmina - za emocjonalność i szczerość, a także poetyckie zacięcie
Tekstualna od niedawna - za nowoczesny luz i zaskoczenie, które lubię w codziennym dniu
Mamuśka-Martuśka - za wylewność i plastyczność uczuć, które kipią z każdego posta, chwyatając za serce
Agakry - za zdystansowaną waszawskość
Zezuzulla - za bliską mi sympatyczną toruńskość
Happy Power Mama - za duch czynu
Mandarynkowa mama - za ciepło i swojskość
Witaminkaa - za bohaterstwo zmagania się z różnymi problemami i pokazywania sinusoidy życia, z której zawsze moja imienniczka Kasia znajduje wyjście koniec konców - optymistyczne
Ewelio z Astronautą przez świat - za to, że jak już coś powie, to powie i esencjonalne to jest
i jeszcze tyle, tyle innych...
No to w końcu stuknęła mi jakaś minimalna ilość wyświetleń - przekroczyłam 50 000. To nie jest dużo, ale i tak mi miło wieeeelce, że tu do mnie wpadacie :) Cukierek więc i u mnie będzie już niebawem!
