środa, 4 marca 2015

Sesja zdjęciowa z ubraniami Happy Mum do Kwartalnika Laktacyjnego

Jak ja lubię poznawać nowych ludzi! Wymyśliłam sobie, jak skrzyżować swoje życiowe ścieżki z osobami, które trudno byłoby mi poznać, gdyby nie pomysły, jakie przychodzą mi do głowy. To dzięki jednemu z nich poznałyśmy się najpierw wirtualnie z pewną fotografką, a potem w końcu realnie i zrobiłyśmy zdjęcia.

Powód naszego spotkania, które w końcu udało się zrealizować był  jednym z moich stałych punktów w kwartale - modowa sesja zdjęciowa. Czasu na sesję miałyśmy niewiele, nie było specjalnego wizażu, fryzjera czy stylistki.

Byłyśmy pani fotograf i ja - klimat i pomysły na ujęcia podczas tego naszego też pierwszego spotkania rodziły nam się na bieżąco. I muszę przyznać, że ja tak lubię. W sumie, mamy, dla których modę prezentuję na sobie na zdjęciach, też nie mają zbyt wiele czasu, by zastanawiać się, ile zmienić kreacji, zanim wybiorą tę, w której wyjdą. To zwykle jest dość szybka decyzja. 
Ubrania Happy Mum są zresztą bardzo sprytne, nadają się i na ciążę i na czas już po urodzeniu maluszka, nie wspominając o pewnych istotnych trikach, jakie mają w swojej konstrukcji, służących do karmienia piersią - ale o tym będzie więcej w Kwartalniku Laktacyjnym w moim felietonie modowym.

O trendach opowiem w Kwartalniku Laktacyjnym, którego marcowy numer już bardzo niedługo znów oddamy do lektury naszych czytelniczek.
Stylizacje: Happy Mum

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie ciekawy pomysł na poznawanie nowych ludzi :) Ja się zaangażowałem w akcję Fundacji Pociecha: http://e-deklaracje2014.pl/pomoc-dzieciom/los-dzieci-w-twoich-rekach/ Polecam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam