poniedziałek, 16 marca 2015

Jak zmienić aranżację domu? #2

Dziś w temacie aranżacji domu wyjdźmy na zewnątrz. To, jak wygląda dom, kiedy na niego patrzymy z perspektywy, jakie ma otoczenie wokół i czy posiada różne rozwiązania techniczne, jak np. oświetlenie w odpowiednich miejscach - to takie szczegóły, które umiejętnie dobrane ułatwiają życie, a pominięte lub źle zrobione wywołują dyskomfort. 

Kiedy remontowaliśmy dom swego czasu, zastanawialiśmy się nad tym, jaką wybrać elewację, by jej wygląd cieszył na dłużej, by była solidna i ładna zarazem. Ważne były dobrze dobrane okna, parapety czy orynnowanie. Czasami jednak zapomni się o jakimś szczególe, który może okazać się jednym z kluczowych i potem będzie nam trudno  go naprawić, dokleić, domontować. 

Tak było u nas z wydawałoby się banalnym elementem jak daszek nad wejściowymi drzwiami. Przed remontem taki mieliśmy, po zrobieniu elewacji szybkim "zawinięciu" się majstrów po wykonanym zadaniu  z rzuconym zdaniem - A to już sobie Państwo sami zrobicie! :) zostaliśmy z niezrobionym daszkiem do teraz. 


Wtedy gdzieś tam uznaliśmy, że ten element może nie jest aż taki potrzebny, ale zawsze nas później denerwowało, że otwieramy kluczem drzwi w strugach deszczu, ewentualnie z trzymanym w ręce otwartym parasolem i zakupami. Przeglądamy różne warianty zadaszeń na drzwi na http://www.metal-gum.com/zadaszenia-drzwi. Różne są kształty i kolory, można coś wybrać. Dobrze, że są to elementy gotowe, które można dobrać pod wymiar swoich drzwi i stylu, w jakim zrobiona jest elewacja domu.

Wiosna zmobilizowała nas do wypunktowania rzeczy, które trzeba zmienić w domu. Ten kłopotliwy daszek jest jednym z takich prozaicznych punktów, które uwierają i trzeba się nimi zająć. Dom zwykle idealizujemy w naszych wyobrażeniach. Ba - nawet remont staramy się polubić, bo patrzymy na niego przez pryzmat efektu końcowego, który będzie nagrodą za całe to techniczne zamieszanie. Dom to też często różne mało romantyczne drobnostki, błahostki i większe sprawy, które zwyczajnie trzeba naprawić, zmienić, udoskonalić.  Zabieramy się za nie!

6 komentarzy:

  1. Tak czasem wystarczy niewiele, żeby sobie ułatwić życie. Znam to stanie w strugach deszczu przy otwieraniu zamka. W rodzinnym domu tak jest. Mama ciągle utrzymuje, że kiedyś się za to zabierze. Może podpowiem jej te daszki o których piszesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ze mogłam pomóc, bo te daszki są w całkiem przystępnej cenie, jak mi się wydaje.

      Usuń
  2. Taki daszek nad wejściem dużo ułatwia. Ekipa remontowa strasznie się spieszyła, skoro tę część pozostawiła właścicielom. Nawet mały remont to dużo kurzu i bałaganu, więc nie dziwię się, że nawet drobnostki są odkładane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczka, nie godzić się na półśrodki i wymagać doprowadzenia przez fachowców sprawy do końca.

      Usuń
  3. Zadbanie o funkcjonalność domu poza jego wnętrzami to też jednak nasz obowiązek, a nawet pilniejsza sprawa niż kupno niektórych mebli. Zadaszenie przed wejściem to nie tylko osłona przed deszczem, ale i słońcem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam