wtorek, 24 czerwca 2014

Środki piorące Lovela - co wynika z moich testów?


TESTUJEMY * REKLAma

Poproszono mnie o przetestowanie środków piorących marki Lovela, które są zgodnie z zapewnieniem producenta bezpieczne dla skóry najmłodszych dzieci do lat trzech. Trochę późno, bo moja córka ma już 3 lata i 5 miesięcy, ale właściwie, to nie uważam, że z chwilą ukończenia trzeciego roku życia, dziecko nagle się zmienia. W tym jego skóra. To, co było dla mnie najważniejsze do sprawdzenia podczas testów, to była skuteczność odplamiacza, bo to jego w dużej ilości używam przy praniu dziecięcych rzeczy.

Moja pierwsza myśl była taka, że skoro produkty Lovela jako hipoalergiczne są tak delikatne, że mogą być stosowane nawet do prania ciuszków noworodków od pierwszego dnia życia, to wątpię czy taki odplamiacz poradzi sobie z plamami z owoców, tłuszczu, trawy czy ziemi w przypadku ubrań mojej Klaudii.



Czasami naprawdę mam z tym duży problem, nie tylko namaczanie na 2-3 godziny z proszkiem i odplamiaczem nie udaje się od razu, muszę jeszcze z plamami walczyć, pocierając je przed wrzuceniem do pralki. Nie zaufałam od razu na tyle odplamiaczowi Lovela, żeby namoczyć w nim dużo ubranek, ale spróbowałam najpierw na jednej, ulubionej sukience Klaudii, na której była plama z cyklu tych trudno usuwalnych - od herbaty.

Nie namaczałam całej sukienki, tylko polałam odplamiacz na plamę i zostawiłam na 10 czy 15 minut. Ku mojemu zaskoczeniu, plama zbladła i co prawda musiałam trochę potrzeć materiał, zanim zeszła do końca, ale udało się. To było spore zaskoczenie. Dlatego, szykując potem całą stertę prania nie tylko Klaudii rzeczy, ale i swoich sukienek, w tym kolorowych, podobnie potraktowałam je odplamiaczem. Dał radę. Udokumentowałam to na poniższych zdjęciach.



Testowałam, a właściwie jeszcze testuję produkty Lovela, bo zarówno proszek do kolorowych ubranek dziecięcych i też ubrań dorosłych, jak i płyn do płukania tkanin tej marki są bardzo wydajne. Płyn do płukania jest dość mocno zagęszczony, więc starcza na dłużej. Są wystarczająco efektywne, w moim przekonaniu - rzeczy są po wypraniu miękkie i bez plam, czyli podstawowe swoje zadanie spełniają. 

Osobiście brakuje mi jedynie zapachu w płynie do płukania, bo lubię jak ubrania po wypraniu jeszcze przez jakiś czas pachną, ale przy środkach hipoalergicznych tego wymagać nie mogę. W tym przypadku wyeliminowanie składników, które potencjalnie mogą podrażniać skórę niemowląt, dzieci czy dorosłych  jest z zasady ważniejsze. 




Właśnie, bo w tym miejscu - po tym, jak sama przekonałam się o skuteczności trzech produktów Lovela, które miałam okazję przetestować, chciałabym jeszcze zgodnie z intencją właściciela tej marki powiedzieć o specjalnym programie edukacyjnym, skierowanym  do rodziców maluszków, dla których ważne jest, by dołożyć wszelkich starań, by ich pociechy rozwijały się zdrowo. Chodzi o program www.3latapodochroną.pl.

3 lata pod ochroną – akcja edukacja


Pomysłodawczynią zainicjowania w Polsce programu edukacyjnego „3 lata pod ochroną” jest dr Lidia Ruszkowska, specjalista, lekarz pediatra, dermatolog - ordynator Oddziału Dermatologii Dziecięcej MSS w Warszawie.

„Od kilku lat rynek farmaceutyczny jest zalewany coraz to nowymi preparatami pielęgnacyjnymi. Rodzice mają szeroki dostęp do informacji dotyczących preparatów myjących, nawilżających, czy natłuszczających. Niejednokrotnie pomija się problem właściwego doboru środków do prania ubranek i pościeli dziecięcej. Tymczasem w swojej praktyce często spotykam się z podrażnieniami skóry powstającymi w wyniku stosowania nieodpowiednich preparatów zewnętrznych. Dlatego uważam, że rodzice mają prawo do pełnej informacji nt. właściwej pielęgnacji skóry najmłodszych tak, aby mogli świadomie dokonywać wyboru delikatnych środków piorących i kosmetyków.”

Program skierowany jest do rodziców poszukujących informacji nt. właściwej pielęgnacji skóry najmłodszych. Aby ułatwić im dostęp do informacji uruchomiona zostanie specjalna platforma edukacyjna: www.3latapodochrona.pl, gdzie znajdą się artykuły i porady eksperta. Ponadto w TVP 2 w programie „Pytanie na śniadanie” dr Lidia Ruszkowska będzie przybliżać rodzicom zagadnienia związane z rozwojem i właściwą troską o skórę dziecka. Partnerem programu została marka Lovela od lat utożsamiana z jakością i bezpieczeństwem.

Stosując nieodpowiednie produkty, narażamy dziecko na kontakt z substancjami chemicznymi, które mogą wywoływać podrażnienie, rumień, świąd i łuszczenie się naskórka. Ponadto przenikają one do krwioobiegu i całego organizmu malucha. Brak podrażnień i objawów alergii skórnych nie oznacza też zawsze, że skóra spełnia swoje funkcje. Do 3–go roku życia skóra rozwija się i nie jest w stanie zapewnić dziecku wystarczającej ochrony.

Na zlecenie marki Lovela zostało przeprowadzone badanie treści internetowych zawarte na forach, dotyczących prania w proszkach dla dzieci. Szczegółowej analizie poddano łącznie 1805 wypowiedzi mam, które chętnie dzieliły się swoimi doświadczeniami na temat prania ubranek swoich pociech. Wyniki badania potwierdziły, że choć z jednej strony, wiele użytkowniczek ma świadomość korzyści wynikających z prania ubranek w proszkach dla dzieci (doceniają hipoalergiczność, brak szkodliwych substancji i bezpieczeństwo dla skóry) to mimo wszystko szybko decydują się na wprowadzenie „dorosłego” proszku do prania ubranek malca.

7% mam zrezygnowało z proszków dla najmłodszych po kilku pierwszych praniach, gdy okazało się, że dziecko nie ma widocznych objawów alergii ani podrażnień. Dla wielu górną granicą ochrony było ukończenie przez dziecko 1. roku życia.

Drogie Mamy, oceńcie same siłę argumentów marki Lovela, która przemawia za wyjątkowością ich produktów zwłaszcza jeśli chodzi o ich stosowanie do prania rzeczy najmłodszych do 3 lat.

PRODUKTY LOVELA

Nie zawierają szkodliwych dla dzieci substancji, nie podrażniają skóry, lecz ją chronią. Są przebadane i posiadają atesty. Są rekomendowane dla alergików - są hipoalergiczne, czyli nie zawierają substancji mogących podrażnić wrażliwą skórę malucha. Ich skład został zaakceptowany przez m.in. Instytut Matki i Dziecka. Można w nich prać ubrania całej rodziny. Są idealne do delikatnych tkanin - nie zawierają toksycznych detergentów i nie mają niszczącego wpływu na włókna. Ponadto przyczyniają się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska - ponieważ zawartość środków chemicznych zmniejszona jest w nich do minimum.

Mnie przekonuje skuteczność, o której pisałam na początku. Hipoalergiczność jest niezaprzeczalnym atutem w profilaktyce ewentualnych zachorowań skórnych dzieci. A jeśli podpisują się swoim autorytetem osoby ze środowiska medycznego, inicjując program edukacyjny, to sprawa jest warta uwagi na pewno. Dodajmy, że produkty Lovela nie należą do najtańszych (przykładowo proszek 1,8kg kosztuje około 23,99 zł, płyn do płukania tkanin 2l to koszt także około 23,99 złotych, a odplamiacz 1l tyle samo - są też inne pojemności) - mamy na pewno się w tym orientują, ale to my wybieramy co jest dla nas cenne.

Po praktyczne wskazówki ekspertów, porady jak dbać o skórę dziecka w jego pierwszych trzech latach, zapraszam na stronę www.3latapodochrona.pl
 

1 komentarz:

  1. Takiej opinii jestem w stanie bardziej zaufać, niż panu Chajzerowi i jego magicznym sztuczkom z pokonywaniem plam :) Tak to jest, że jak się nastawimy bez pozytywów do czegoś, to jesteśmy mile zaskoczeni.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam