poniedziałek, 28 marca 2011

Jak wyprostować włosy razem z prawie 8-tygodniowym niemowlakiem, gdy... nie śpi? :)

Ależ miałam wczoraj frajdę, gdy wpadłam na genialny pomysł, jak tu by się zorganizować, żeby bez angażowania osób trzecich (mąż - nie może nosić Małej, bo ma ciągle poważne dolegliwości po zawale serca i koronografii, a syn leży w łóżku z wysoką gorączką, kaszlem i katarem...) zrobić makijaż i wyprostować włosy, by uskutecznić szafiarskie przebieranki... Otóż najedzoną i spokojną oraz uśmiechniętą Malutką ułożyłam wygodnie w głębokim wózku i zabrałam ją ze sobą w tym wózku do łazienki. Ustawiłam przed dużym lustrem naprzeciwko mnie i razem prostowałyśmy włosy - tzn. ha, ha, ja prostowałam i opowiadałam jej o tym, a ona na mnie patrzyła, słodko się uśmiechała i rozmawiała swoim na razie "bu", "aa", "ooł". Czy ktoś już mówił, że proste rozwiązania są najlepsze???? Helołłł? :))))))

A poza tym, to w zeszłym tygodniu kupiłam też na allegro nosidełko chicco dla Malutkiej w słodkie misiaczki. Opanowałam w związku z tym kolejny patent na zajmowanie się moją córeczką - otóż w godzinach 6 rano do jakiejś 9-tej Klaudusia lubi sobie ucinać taką malutką drzemkę i wtedy strasznie lubi zasypiać "na mnie" leżąc w trakcie noszenia na rękach i na piersi. To nosidełko pozwala mi, ni mniej ni więcej, tylko w tym momencie ręce mieć wolne. Buźka córeczki leży na ciepłej piersi mamy, która w tym czasie może zjeść śniadanie, wypić kawę, przeczytać gazetę...

Takim to sposobem obchodzimy :)))) dziś kolejną rocznicę - ha, ha - 8 tydzień życia!!!

Jaką sesyjkę szafiarską ucięłyśmy sobie dzisiaj, można zobaczyć na www.kikiwhite.blogspot.com







Zapraszam na moją druga i trzecią aukcję na allegro.pl - mam do sprzedania
słodką różową sukieneczkę



oraz białą sukienusię od chrztu



2 komentarze:

  1. Malutka jest boska!I Twoje pomysły też:-)Więcej poproszę:-)Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) nosidełko lub chusta to rewelacyjnie proste rozwiązanie:-)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam