Każdy inny, różne konsystencje. Inne zapachy - cudnie pachnące żele pod prysznic DOVE. Wypróbowałam razem z nimi masażer, który dostałam w komplecie z kosmetykami do skóry dojrzałej (pisałam o tym TU).
Żel do mycia ciała Dove pureliy pampering, o którym pisałam TU, jest uwodzicielski. Jego zapach bierze się z jego najważniejszych składników - orzeszków pistacjowych i magnolii. Delikatny, kremowy.
Drugi żel o lekko pomarańczowym kolorze substancji myjącej to rewitalizujący skórę Dove Go Fresh o zapachu kwiatowo-mandarynkowym. Energetyczny, dodający witalności, orzeźwiający dla skóry. Po nim wyjątkowo można poczuć wiosnę.
Trzeci Dove Caring Protection przeznaczony jest do skóry suchej i ma ją nie tylko nawilżyć, ale i odżywić. Zawiera olej z nasion słonecznika i z soi, które pomagają regenerować naskórek i przywracać mu dobrą kondycję.
Co ciekawe, każdy z tych trzech żeli ma inną konsystencję. I tak - najbardziej płynny jest ów pomarańczowy żel, a najbardziej stały i przypominający krem jest ten żel, który rekomendowany jest do skóry suchej. Zaczynamy je w domu próbować naprzemiennie. Zobaczymy, który okaże się najprzyjemniejszy w użyciu. To będzie prawdziwy koktajl odżywczy dla ciała.
A propos koktajli, smoothie i tym podobnych. Właśnie po raz pierwszy kupiłam jarmuż i zaczęłam go przygotowywać na różne sposoby. Zrobiłam duszony w śmietanie z dodatkiem czosnku, a kiedy indziej ten oto poniżej na zdjęciu koktajl z jabłka, pomarańczy i jarmużu. Nie powiem, żeby to było super dobre, ale jeśli jest zdrowe i wspomaga oczyszczanie organizmu, to będę się tym opijać dla jego efektu.
Wiosna zawitała też u mnie wraz ze szpinakiem, moim ulubionym w sezonie wiosenno-letnim jako stały składnik zielonych sałatek. Tym razem posiekany wraz z fetą przemyciliśmy w domowych pierogach z fetą i szpinakiem. Pysznie, zdrowo zaklinam wiosnę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam