sobota, 14 listopada 2015

Zasłony z tafty?

Chociaż jestem przeciwniczką firanek w oknach, bo nie lubię zasłaniać choćby w minimalnym stopniu dostępu światła dziennego wpadającego przez okna do domu, to jednak piękne zasłony robią na mnie wrażenie. Wieczorem i w nocy przyjemniej jest mieć jednak ten komfort, że nikt nas z ukrycia nie podgląda. 

Znalazłam na tej stronie http://www.ardeko.pl/aranzacja-wnetrz właśnie taką inspirację, która wydaje mi się, że świetnie korespondowałaby z moimi pomysłami na ciekawą fototapetę z zamglonym widokiem na las lub drogę z pięknymi drzewami. 

Piękna jest dokładnie taka, jak wyżej w kolorze ecru, ale myślę, że świetnie wyglądałaby też w jasnej szarości lub jakichś pudrowych odcieniach błękitu czy różu, gdyby chcieć ten pomysł zastosować w pokoju dziecięcym Klaudii. 

Zawsze nurtuje mnie też z drugiej strony jedna myśl, na ile takie zasłony są funkcjonalne. Ułożone na podłodze, na pewno dosyć szybko się brudzą. Chyba też trzeba byłoby je oddawać do prania w pralni chemicznej, bo tafta wymaga z pewnością specjalnego czyszczenia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam