Przeglądamy ostatnio różne aranżacje przestrzeni kuchennej. Nasza koleżanka będąc u nas w odwiedzinach zainspirowała się naszymi białymi "meblami", które właściwie nie są typowymi meblami, tylko konstrukcjami z płyt gipsowych i białych kafelków oraz drewnianych półek w środku. Nasze meble, podobnie jak ściana z zainstalowanymi w niej na stałe całkiem sporymi kamieniami - to nasz całkowicie autorski pomysł. Z wykonaniem nie było tak łatwo, by przekonac fachowców do naszej wizji, ale udało się.
Dla koleżanki taka akcja z pomysłem zupełnie od zera wiązałaby się z przemyśleniem całej przestrzeni do zagospodarowania i dopilnowaniem fachowców, by zrealizowali jej wizję. Ona jednak woli coś gotowego, ale nie do końca wie, jak coś odpowiedniego znaleźć. Ma na przykład takie swoje marzenie, by w jej kuchni było jak u Nigelli Lawson - jednocześnie przestronnie i przytulnie. By mogła z tej kuchni wyjrzeć na ogród, ale też by kuchnia mieściła taką fajną spiżarnię, w której schowa wszystkie swoje przetwory, które uwielbia "chomikować" na chwile, gdy jej humor poprawia o 1000% pyszna konfitura czy swój przecier pomidorowy na domową, najpyszniejszą zupę świata.
I tak, przeglądając różne kuchenne inspiracje, natrafiliśmy na te meble kuchenne nobilia, które widać na zdjęciu powyżej. Nowocześnie, przestronnie, ale i praktycznie. W dodatku można rozłożyć się z laptopem i przygotowywać posiłki inspirując się czasami kulinarnymi filmami z Nigellą Lawson właśnie. Nasza koleżanka jeszcze jest na etapie wyboru projektu domu, kiedy zobaczyła ten projekt kuchni z dwoma wielkimi okno-drzwiami do ogrodu zaświtała jej myśl, że tak, a nie inaczej właśnie ma wyglądać jej kuchnia.
Taki przypadek, taki impuls, a zawsze od takich małych rzeczy coś się zaczyna...
Zdjęcie Nigelli Lawson pochodzi z jej strony internetowej www.nigella.com.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam