czwartek, 25 września 2014

Seria Dove Advanced Oxygen Moisture do pielęgnacji włosów - moja recenzja

Zacznijmy więc o tajemniczej formuły OXYGEN MOISTURE, obecnej w kosmetykach do włosów marki Dove. OXYGEN MOISTURE to unikalna kompozycja lekkich składników pielęgnacyjnych i nawilżających, wzbogacona atomami tlenu. To tlen właśnie, według ekspertów Dove, ma sprawić, że włosy będą bardziej nawilżone.



Szampon, odżywka oraz lotion, które miałam okazję przetestować, miały dzięki tej formule pomóc w odbudowie witalności włosów cienkich i delikatnych, czyli takich, którym przydałaby się porcja energii, by zyskały więcej objętości i były zdrowsze. 

Ja zawsze powtarzam, że mam pięć włosów na krzyż na głowie i muszę poczynić sporo zabiegów, by zrobić z nich jakąś naprawdę zadowalającą fryzurę. Stąd moje zaskoczenie świetnie działającym lotionem z tej serii w sprayu rozpylającym delikatna mgiełkę. Spryskuję nim włosy głównie u nasady i lekko na całej długości, kiedy są osuszone ręcznikiem zaraz po umyciu szamponem i zastosowaniu zmywalnej odżywki. Włosy są wtedy jeszcze trochę wilgotne, ale to nie przeszkadza, by zastosować lotion, bo jest faktycznie bardzo lekki. Nie skleja ich, a daje po wysuszeniu świetny efekt lekkiego usztywnienia fryzury. 


Kiedy nakręcam włosy na wałki, po zdjęciu po  ok. 2 godzinach, loki świetnie się utrzymują potem przez cały dzień. Jestem zachwycona tym produktem. U mnie świetnie spełnia swoje zadanie. Już nie wspomnę o wydajności. Myję włosy codziennie i ciągle tego lotionu używam, a jego końca doprawdy nie widać. 


Już sam design opakowań ciekawi i robi wrażenie. Warto dodać, że obie miękkie w dotyku tuby szamponu i odżywki są odwrócone właśnie tak, jak zwykle ustawiamy produkty w łazience, żeby szybciej spływały. Nie musimy oglądać butelek, które stoją grafiką odwróconą "do góry nogami". 

Same produkty są przezroczystymi średnio gęstymi płynami - zarówno szampon jak i odżywka.  Pierwsze wrażenie jest takie - hmm, czy one dadzą radę? Ale już w trakcie stosowania okazuje się, że nie tylko dają radę, ale pozostawiają całkiem zadowalający efekt na włosach, które są bardzo miękkie po umyciu, a jednocześnie takie jakby "wolne", lekkie. Czy to te cząsteczki tlenu? Czy to tylko wyobraźnia? Nie wiem, ale przyjemność ze stosowania ich jest. 
 
 

DOVE ADVANCED HAIR SERIES to stworzony przez ekspertów Dove nowy program pielęgnacji włosów lekką tlenową formułą, która ma zapewnić im głębokie odżywienie i nawilżenie. I u mnie spełniła swoje zadanie, ale nie od razu po farbowaniu włosów, jak to jest w moim przypadku, tylko dwa tygodnie później - wtedy, gdy włosy dostały już mocniejszy odżywczy "dopalacz", a w drugiej fazie po farbowaniu mogą już, a nawet potrzebują "lżejszego" traktowania. 

Lekki szampon i odżywka, a do podkręcenia efektu objętości odżywczy lotion, który nie tylko dodatkowo nawilży włosy, ale też zadba o ich stylizację. Według mnie ten kosmetyczny tercet jest MEGA, stosowałam go dłużej zanim podzieliłam się opinią, żeby się przekonać, czy rzeczywiście na moich włosach działa i daję mu duży plus!


Wpis powstał we współpracy z marka Dove

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam