niedziela, 9 czerwca 2013

Łaaaał, brrraaat, braat...

Żaden rower w hipermarkecie nie umknie uwagi Klaudii. Postój przy ekspozycji rowerów w Realu to obowiązkowy punkt programu zakupów. Przymierzanie się Clody do kolejnych modeli to już standard, ale dziś przeszła samą siebie - jeździła na rowerze pomiędzy półkami ledwo omijając przechodniów. A my na zmianę biegaliśmy za Nią. 

Klaudia wykonuje już tyle "dużych" czynności... Ot, np. zakłada samodzielnie buty - od dawna, precyzyjnie, z przekładaniem paseczków przez maleńkie elementy bucików. 

Po powrocie z miejskich zakupowych, rowerowych szaleństw, najlepsze na dziecięcy relaks - bańki mydlane w naszym zielonym ogrodzie (ach w końcu dziś było ciepło i pięknie do prawie wieczora, gdy przyszła burza i deszcz). Obowiązkowe :))) karmienie królików i rysowanie na zakupionej dziś tablicy z kredą.

PS Pamiętajcie, że dziś do północy możecie przysyłać swoje KONKURSOWE FOTOGRAFIE pod hasłem "Baw się dobrze". Szczegóły TUTAJ.




















2 komentarze:

  1. Świetnie wygląda na tym rowerze w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam przy okazji na dwa konkursy do mnie
    w pierwszym można wygrać fotoksiążkę, w drugim super komplecik:bluzka i spodnie unisex http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/06/wygraj-ciuszek-dla-swojego-malenstwa.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam