niedziela, 19 maja 2013

Kolory, zapachy, śpiew ptaków, czyli to co w maju najpiękniejsze...

Uwielbiam maj! Czekam na ten miesiąc cały rok, staram się chłonąć każdy dzień, bo czas płynie tak szybko. 









 






























w sobotę 18 maja nastąpiła historyczna chwila poważnego "przetestowania" nocniczka - pierwsza k...! :)









2 komentarze:

  1. a jak idzie nauka samodzielnego siusiania...mój syn w marcu skończył 2 latka i też próbujemy, narazie w ciągu 3 dni udało się 1 raz siusiu na nocnik, resztę robił w ukryciu

    OdpowiedzUsuń
  2. mimo sukcesu pierwszego razu, nie jest tak łatwo i tak hop siup :) zakładałam majteczki Klaudusi, jak były teraz upalne dni, ale jeszcze też nie skumała, że kiedy czuje, że chce siku, biegnie na nocnik :( ciągle ćwiczymy...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam