piątek, 2 listopada 2012

Różowy laptop Klaudusi i sesja na dworcu Toruń Wschodni

Dziś Malutkiej, w naszym fajnym sklepie z zabawkami używanymi, o którym wspominałam już kilka razy wcześniej, kupiliśmy różowiuśkiego laptopika. Wyglądał na solidniaka i faktycznie, jest odporny na zrzucanie ze stolika na podłogę, miąchanie i noszenie z kąta w kąt. Jest z tej samej firmy Vtech, której dostaliśmy rok temu do testowania zabawkowy mixer (notabene bawi się nim Klaudusia do dziś). Niestety laptopik odzywa się do Klaudusi w języku angielskim, ale no cóż - niech już dziewczyna się z językiem globalnej wioski oswaja.

Na drugiego mojego bloga www.kikiwhite.blogspot.com rzuciłam foty z moją aktualną fryzurą, hehe, nie chciałam tu przynudzać na ten temat, jak ktoś ma ochotę z ciekawości looknąć, to tam zapraszam.   

Hmmm, niby niektórzy narzekają, że ten weekend listopadowy długi (niektórzy taki mają :) - mógłby wypadać lepiej w kwietniu. Hmmm - ludziom nie dogodzisz, a mi jakoś przypasowało, a to Klaudusia pospała wyjątkowo rano do 7:30 (wyczyn!), a to las i grzyby, a to niania nam wcześniej gołąbki przyrządziła i obiad mieliśmy ekspressowy bez wielkiego nakładu sił, a raczej czasu i w ogóle tak jakoś miło - mini urlopowo się nam zrobiło. Cieszę się, bo po powrocie do pracy w poniedziałek, czeka mnie spraw bez liku, więc energii potrzebuję naprawdę duuuużo na rzeczy "z różnej beczki". 

Z naszych okolic Torunia, jeszcze ciągle z jesiennym, a nie zimowym pozdrowieniem, zapodaję Wam dzisiejszą fotorelację z oswajania zabawkowego laptopika i sesji zdjęciowej na peronie dworca kolejowego Toruń Wschodni, gdzie w ciszy i spokoju kupiliśmy sobie z synem miesięczne bilety. Miłej reszty weeeeekendziorka Wam życzę! 












6 komentarzy:

  1. o jej Klaudusia rozlała kawę na laptopa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaaa, dokładnie, jak prawdziwa roztargniona kobietka :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. 3 zdjęcie extra! I to Klaudusi z bratem mnie rozczuliło. A Ty Kasiu nowa odważna fryzurka widzę? :) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama bloguje i Córka bloguje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mandarynkowa mama -> prawda? niezła jest tak z ta nóżką wysunięta, nieco zamyślona, looka na tv i ... bloguje, jak to zauważyła Hafija :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. mamy taką sama kuchenkę :-))))))))))))


    ten laptop wygląda interesująco :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam