Weekend to cudowny czas, hmmm, zwłaszcza leniwym popołudniem gdy się ma już akcję sprzątaniową za sobą, upieczone ciasto pachnie na cały dom i można poleżeć na kanapie lub w fotelu z jakąś fajową książką lub chociażby laptopem na kolanach. Nie wspominając już o innych uciechach, którym sobota służy, leeeecz ten scenariusz dnia bezpowrotnie, jak na razie, minął.
Słodkie lenistwo, a zapomniałabym, z Wysokimi Obcasami czytanymi od deski do deski (wyleciało mi z głowy, bo czytam je teraz mocno na wyrywki w dni różne od soboty przez cały tydzień, najczęściej w pociągu do pracy jadąc) - zastąpił gwar od rana do wieczora małej naszej Brzdącusi, która przez cały dzień potrzebuje mocnych wrażeń.
Ów gwar często przeplatany jest dźwiękiem odkurzacza, od miesiąca odkurzacza numer dwa - testowanego Boscha. A ów ma trzyzakresową skalę dźwięków. Co za tym idzie - stopniowanej mocy. Największa moc 2500W zapewne, tak zakładam, że to max - ma "helikopterowy" dźwięk, ale też parę zasysania śmieciorów-kruszorów błyyyyyskawiczną.
Opcja pośrednia, którą najczęściej używam ja (mąż i syn wybierają opcję tę poprzednią na full) nie drażni dźwiękowo moich uszu, a power do odkurzania kilkugodzinnego kurzu i drobnych okruszków najczęściej po Klaudii dziecięcych brykaniach z własnoręcznym jedzeniem, w tym celu optymalny.
Jest i trzecia - minimalna opcja mocy i dźwięku, a właściwie prawie jego braku przy odkurzaniu Boshem GL-30. Wówczas moc zasysania fruwających kurzowych kotów nie jest zbyt duża, ale jeśli Klaudia śpi, a mnie drażni jakiś nieduży bałagan, to uskuteczniam sprzątanie na tzw. "cicho".
o - toto pokrętełko pozwala regulować moco-głośność...
dziś na tyle, z tematem BOSCH-a, uprzedzam, jeszcze powrócę :)
Czasem z ciekawości wpadam na polubiony fanpage BOSCH na fejsie.
Muszę przyznać, że całkiem fajnie się rozwija.
http://www.odkurzacze-bosch. |
widzę, że z tym odkurzaczem każdej kobiecie do twarzy :)))
OdpowiedzUsuńNormalnie pięknie się Prezentujesz :D
OdpowiedzUsuńO już drugi blog, który testuje ten model. Sami się zgłosili do Ciebie ?:)
OdpowiedzUsuńłoo Kasia!! To się nazywa szykowny test odkurzacza :D ♥
OdpowiedzUsuńHPM i Duśka - hehe, nawet odkurzając w domu, trzeba jaaaakoś :)))) wyglądać, ale nie przesadzajcie :))))
OdpowiedzUsuńPaula - tak dostałam te propozycję od tej firmy