środa, 3 października 2012

17-te urodziny Macieja, na których gościliśmy Filadelfijczyka

Przedwczoraj - 1 października nasz syn Maciej obchodził 17 urodziny - takie trochę ostatnie dziecięce, a za rok,już 18-tka, czyli poważna sprawa. Tegoroczne urodziny Macieja były wyjątkowe też z tego powodu, że w ramach międzyszkolnej wymiany międzynarodowej gości u nas Joseph z Filadelfii. Jest od soboty i będzie prawie dwa tygodnie. Dziś jest na wycieczce w Krakowie, ale w czwartek znów będzie u nas. 

Zdążyliśmy porozmawiać o rodzinie, o tym, że ma polsko brzmiące nazwisko po dziadkach i o tym, jakie potrawy z naszej kuchni przypadły mu do gustu. Bardzo polubił ciemny, razowy chleb i niesamowicie smakuje mu polska herbata z cytryną :)

Jak zobaczycie na poniższych fotach, z pomocą trochę chorej wczoraj Klaudusi i pod nieobecność niani, która choruje u nas ostatnio najbardziej, w związku z czym wczoraj musiała wybyć do lekarza, przez co ja zostałam w domu, opiekując się także niezbyt zdrową Córeczką - zrobiłyśmy kluski śląskie i do tego mój domowy hit - dewolaje. Joseph orzekł, że zarówno śląskie, jak i "cziken"  veeeery grejt :) Po jego powrocie z wycieczki do Krakowa mąż zaserwuje swoje hitowe dania - spaghetti z pomidorowym sosem i risotto. 

Z urodzinowego królewskiego tortu Macieja błyskawicznie znikały... kandyzowane czereśnie - pochłaniane przez Klaudusię, która gwiazdorzyła przed nowym gościem w domu non stop kolor, brykając na wszystkich zabawkach, przypatrując mu się bacznie i  zaczepiając zalotnym uśmieszkiem. Skończyła w niedzielę 20 miesięcy, a zbójnica poza tatatatatatatata, mama, ej, daj, papa - praktycznie nie mówi jeszcze. Za to zdecydowanie wcześniej ma bunt dwulatka :)))) 












4 komentarze:

  1. Sto lat dla Macieja!!Taki torcik i kandyzowane owocki sama bym wcinała raz dwa! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super foty :-) sto lat Maćku :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat! (ależ mam ochotę na taki tort) :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego naj dla prawie już dorosłego Macieja :D !
    Klaudusia jaka kuchareczka ! Uwielbiam na Nią patrzeć :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam