Jeśli więc chodzi o mnie, to pięć typowych seriali trudno by zliczyć, najlepszymi bowiem serialami w odcinkach są Wasze blogi i to w necie spędzam największy procent z tego czasu, który mógłby być poświęcony na telewizję. Ale retrospektywnie rzecz ujmując, to...
1. Dr House tak często przez wiele znanych mi blogerek wymieniany i ja lubiłam, ale podówczas, gdy odcinki były emitowane na bieżąco, nie jako powtórki - nie lubię marnotrawić czasu jeszcze raz na tę samą rzecz.
2. Ha, ha - Piła I-VI - wiem, wiem, to nie serial, ale ja ten psychologiczny film obejrzałam w ilości 2 pod rząd, a następnie 3 pod rząd i jeszcze jeden na deser - aaaaaaa, jak ktoś zna ten film to wie, co to za dawka psychozy odmóżdżającej i jak nie lubię horrorów, tak ten to było very fajne psychologiczne cacuszko :)))) aaaaaa :)))
3. Nie zapomnę z dzieciństwa Beverly Hils 90210 - te ciuchy, te kolory, ten nastoletni amerykański luz, hmmmm
4. Miasteczko Tween Peaks - strasznie lubiłam ten serial oglądać w liceum, jednym okiem oglądając, drugim ucząc się w nocy na jakieś licealne sprawdziany :)
5. aaaaa :) jeszcze Daleko od szosy - to dopiero jest zwała - oglądałam go będąc dzieckiem i teraz czasami jak popadam na powtórki, to nie mogę się oprzeć, by na chwilę przed telewizorem nie przysiąść :)))
Z tego co widzę, to większość bliżej mi znanych dziewczyn blogerek już jest zaangażowana w zabawę, więc nie ma kogo nominować i niestety w tym miejscu kończę to ogniowo zabawy. Jak ktoś bardzo chce, to w komentarzu pod tym postem, niech się sam nominuje do tej zabawy z własnej inicjatywy :)
Zasady są takie:
1. Opublikuj na swoim blogu logo taga.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali.
Pozdrawiam Was!
off topic :)
OdpowiedzUsuńGdzie się podziewasz, co się z Tobą dzieje, co u Klaudusi, Gabryś przesyła uściski :)
BH 90210 - teeeż lubiłam z tego samego powodu :)
ach, wpadłam ostatnio po uszy w zasypianie wczesne dość, bo Klaudusia wymęcza mnie dokumentnie wieczorkiem, co drugi dzień mając zębowe płacze - ma znów bardzo nabrzmiałe dziąsełka na dole, a jeszcze ząbki się nie przecięły, ale w weekend planuję nadrobić zaległości blogowe... :) ściskamy z Was z Klaudusią!
OdpowiedzUsuńTez bardzo lubie pile szczegolnie ta czesc gdzie okazuje sie czemu mordowal, jak stracil dziecko.
OdpowiedzUsuńto nadrabiaj koniecznie, bo my Antosiowi też czekamy i ściskamy ;)
OdpowiedzUsuńJa chcę być nominowana ;-)!!!!
OdpowiedzUsuń