Ząb nr 9 u Klaudusi odnotowany (lokalizację podaję na rysunku obok). Karmienie piersią przy małej paszczy coraz pełniejszej zębów z powodzeniem i radością, bez żadnych problemów kontynuowane - obserwuję nawet jakimiś dziwnymi falami wzmożoną produkcję "cycusiowego pokarmu". Cieszy mnie to, bo jak już nie raz mówiłam, chciałabym karmić piersią dłuuuuugo - w planie mam pobić mój osobisty rekord 2 lata i 7 miesięcy :) Dobre to będzie i dla Klaudusi i dla mamusi - Jej przybędzie, mnie ubędzie i bilans wyjdzie na 0+ :)))) Chociaż mleczusio mamusi to nie jedyny rarytas Małej Naszej Gwiazdy. Dusia, jako ponad 10-miesięczny 11-kilogramowy bobasek, wielką atencją darzyć zaczyna nasze wspólne domowe obiady- choćby nasza dzisiejsza rybka z ziemiaczkami. Taki konkret i to jeszcze we wspólnym domowym towarzystwie Malutka wprost pochłania nawet wtedy, gdy minutę wcześniej zaliczy 15-minutowe karmienie piersią . A po sytym obiadku oczywiście zawsze jest chęć na zabawę.
Ale u Was ekspresowe zęby:D
OdpowiedzUsuńAle macie dużo ząbków:) u nas 10 miesięczny Staś ma tylko dwa...:)
OdpowiedzUsuńgratuluję kolejnego ząbalka :) ja też chcę karmić i karmić :)
OdpowiedzUsuńGratulujemy ! No i życzymy aby to karmienie trwało tyle ile planujecie :)
OdpowiedzUsuńMoja starsza córka na roczek miała wszystkie zęby. Szła jak burza. Dokładnie jak Klaudusia :-)
OdpowiedzUsuńJa też zamierzam karmić dłuuugo :) Jaka Klaudusia zainteresowana zabawką :)
OdpowiedzUsuńTo super, że maleńka już tyle ząbków ma, a i ja karmić jak najdłużej planuję.
OdpowiedzUsuń