sobota, 17 grudnia 2011

Kojec i inne atrakcje

Zapewne słyszałyście o tym cudownym nowym ustaleniu, że od nowego roku rzeczy dla dzieci mają być droższe? No wspaniale, wspaniale - tylko tak dalej - polityka prorodzinna to u nas jest po prostu na medal "ziemniaczany" :) Jednak z drugiej strony, kto tak naprawdę chce mieć dziecko, to i tak je ma - pytanie tylko znowu, czy już może sobie pozwolić na kolejne potomstwo... Nie będę tu jednak narzekać, bo to nie leży w mojej naturze, a poza tym myślę, że jeśli nie popadać w skrajności - to zapewne można gospodarować budżetem tak, że uda się zapewnić dziecku optymalne warunki do rozwoju i szczęśliwego, sensownego życia...

Taka myśl zrodziła mi się pod wpływem dzisiejszych zakupów. Nabyliśmy bowiem po ostatnich kilku hardcorowych, nieprzespanych nocach z powodu "lunatykowania" Malutkiej (ząbki, skok rozwojowy, problemy z brzuszkiem...) spontanicznie KOJEC Just 4 Kids Play. Wpadł mężowi w oko już wczoraj w Sklepie Bobas, a dziś ja też uległam od razu jego urokowi, gdy pomyślałam, że moja 12-kilowa dziewczynka choć na trochę zejdzie z moich ramion. Muszę przyznać, że ujęła nas optymalna wielkość na bazie kwadratu oraz jego radosna kolorystyka. Malutkiej, jak widać na fotkach, też się spodobało, choć na razie nie spędza w nim jeszcze dużo czasu - zapewne bada nowy teren :)))) W Bobasie kupiliśmy też oglądaną od jakiegoś czasu cuuuudną białą puchatą czapę myszki z ogonkiem z tyłu głowy (na głowie prezentuje się o 500% lepiej :), a w pobliskim SH wyczaiłam jeszcze dwie ładniutkie, moim zdaniem, suuukienusie.

Nawiązując do refleksyjnego początku posta, podsumowuję nasze dzisiejsze wydatki na dziecko - przed "wspaniałymi" nowymi podwyżkami od nowego roku:
- kojec - 224 zł
- czapka - 69 zł
- biała sukienka - bez guziczków :))) 3 zł + 1,80 zł guziczki = 4,80 zł
- beżowa sukienusia bombka - 5 zł (znegocjowane z 7 :))))

Taaaa - słowem SH znowu rządzi, choć nie wszystko tam da się kupić...

















6 komentarzy:

  1. Sukienusie są po prostu boskie !!! Kiedy maleńka Dusia w nich wystąpi :D ?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się co u Was... :) Klaudia szaleje jak widzę w swoim "ogródku jordanowskim" :P

    OdpowiedzUsuń
  3. uuu to troche to kosztowalo, a co bedzie po tych podwyzkach, maskara, a kokjec fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pupu Dzidziów w rajtach wyglądają nieziemsko słodko:D
    Wielbię!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. pociesza mnie myśl, że przy kolejnych dzieciach będzie taniej, gdyż jednak rzeczy, ubranka itd. można przekazać kolejnym potomkom:-) planuję w sumie trójkę:-) więc muszę się pocieszac:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Klaudusia zabawiona i obkupiona, że ho, ho, a sukienusie bardzo mi się podobają - ślicznie będzie w święta wystrojona!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam