czwartek, 11 sierpnia 2011

Tęcza bez retuszu, a nawet dwie tęcze, czyli ulotne momenty SIERPNIOPADA :)





4 komentarze:

  1. Śliczna tęcza;)

    http://food-is-so-good.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię tęcze ale uchwycić je trudno :)
    PS dzięki serdeczne za życzenia urodzinowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, Twoja tęcza robi wrażenie! to się nazywa tęcza z prawdziwego zdarzenia, moja niestety tak okazała nie była ;p swuper fotki :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam