Specjalnie na życzenie anonimowego czytelnika/-czki mojego wczorajszego posta, szybciutko podaję przepis, za naszą babciulką, na pępuszki - waciaki :)
SKŁADNIKI
- do wykonania zaczynu:
5 dkg drożdży (pół małej kostki)
1 łyżka stołowa cukru
1/2 łyżeczki mąki
1 łyżka stołowa mleka
- do pozostałej części ciasta:
3 szklanki mąki
2 jajka
1 szklanka mleka
1/3 szklanki ciepłej wody
szczypta soli do smaku
1 cukier waniliowy
oraz:
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
WYKONANIE
Przygotowany z wyżej wymienionych składników, zaczyn drożdżowy dodajemy do rozrobionej pozostałej części ciasta w średniej wielkości miseczce i czekamy ok. 15-20 minut, aż ciasto wyrośnie. Następnie ciasto nakładamy stołową łyżką na rozgrzany na patelni głęboki olej (ok. 1,5 cm wysokości). Łyżkę za każdym razem maczamy w zimnej wodzie, żeby ciasto nie przywierało do niej i by formowały się równe pępusie :)))) Pieczemy na umiarkowanym ogniu z obu stron, wykładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem.
EFEKT
Pepusie - waciaki warmińsko-mazurskie mi smakują najbardziej od razu po upieczeniu. To tak jakby jeść pączki na ciepło! Pyszne są jednak także na zimno, gdy odpoczniemy po pierwszej, ciepłej porcji za jakiś czas :) Z podanej porcji powstaje ok. 30 pępuszków.
SMACZNEGO!
anonimowy czytelnik bardzo dziękuje i przesyła ciepłe pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńjutro próbujemy robić :)
dziękuję serdecznie i czekam na info, jak się pępuszki udały :)) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń