Znaki na drodze, te malowane farbą, znikają na przełomie lata i jesieni, kiedy rolnicy wywożą z pól na ulicę ogromne ilości ziemi i nie tylko. Bywa to denerwujące dla kierowców, bo choć dotyczy to w większości dróg drugiego i trzeciego rzędu, to jednak po nich poruszają się inni użytkownicy. Pomyślano o tym, żeby wprowadzić obowiązkowe oznakowanie na czas wykonywania prac rolnych.
Wprawdzie obowiązuje wymóg, aby rolnicy oczyszczali drogi po nadmiernym zabłoceniu lub naniesieniu innych nieczystości, ale nie jest to zawsze respektowane. Wśród pomysłów na to, jak można byłoby chociażby ostrzec innych kierowców przed niebezpieczeństwem zanieczyszczonej drogi, było też czasowe oznakowanie dróg znakami malowanymi bezpośrednio na szosie. Przy dzisiejszych technikach szybkiego nanoszenia, ale też usuwania takich oznaczeń (zobacz: oznakowanie-poziome.pl) takie zabiegi byłyby zapewne możliwe, jednak czy wystarczająco widoczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam