wtorek, 12 lipca 2011

24 tydzień Malutkiej czyli mamy kolejny skok rozwojowy

Pisałam niedawno, że Malutka nasza ostatnio gorzej sypia... Raz zbudziła się o 2:47 i nie spała do po czwartej, kilka razy budziła się o czwartej nad ranem, co u niej wcześniej było zjawiskiem zupełnie niespotykanym, mocniej i dłużej niż wcześniej marudzi przed zaśnięciem (patrz: silniej przeżywa wydarzenia z całego dnia, co oczywiście u takiego Malucha jest normalne...) - tak więc mamy kolejny skok rozwojowy (22-26 tydzień) w 24 tygodniu życia Klaudusi, a właściwie zaczął się podręcznikowo w 22 tygodniu, bo marudka z niej już od ponad tygodnia...

Dziś, na przykład, Dzidzia moja po uśpieniu po długim płaczu przed zaśnięciem, jeszcze 4 razy przebudziła się, abym jeszcze dopoiła ją cyculkiem i nie było to delikatne postękiwanie i szukanie piersi, tylko takie jakby bolesne pojękiwanie. Teraz jednak na szczęście już spokojnie śpi, gdy ja piszę tego posta... Wyskoczyłam nawet na15 minut do ogródka, żeby oberwać fasolkę szparagową na jutrzejszy obiad :)))

O, i właśnie się znowu przebudziła, kręcąc się dziwnie, jakby śniły się jej koszmary, dałam jej na troszkę pierś, uspokoiła się i szybciutko piszę dalej...




7 komentarzy:

  1. Klaudusia co raz większa ;-) My też się męczymy,ale z nawracającym katarem;-( Życzę szybkiego powrotu do równowagi i żeby Niunia lepiej znosiła skoki rozwojowe ;-)Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana u nas też baaaaardzo ciężko. A do tego chyba jakaś infekcja nam sie przyczepiła. Czekamy na wynik posiewu;-(

    Powiedz mi kochana jak długo i mocno Twoja malutka gorączkowała przy ząbkach, bo już nie wiem, czy to od tego...

    OdpowiedzUsuń
  3. oj to zawsze szkoda szkrabika w takim okresie , ale skoki rozwojowe przynosza też mnostwo radosci wiec tego sie trzymajmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj to zawsze szkoda szkrabika w takim okresie , ale skoki rozwojowe przynosza też mnostwo radosci wiec tego sie trzymajmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję Wam Dziewczyny za słowa wsparcia! Mamuśka-Martuśka - napisałam pod Twoim postem o gorączce...

    pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jako duża Duśka chyba też przechodzę teraz skoki rozwojowe ;) nie mogę spać od kilku nocy, ale to już końcówka więc się przemęczymy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jako duża Duśka też chyba przechodzę skoki rozwojowe ;) "nam" ostatnio ciężko się zasypia, ale jakoś damy rade , nie dużo już zostało i wrócę do spania na brzuchu :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam