środa, 30 marca 2011

Daily version of festive dresses




14 komentarzy:

  1. WOW!!! wyglądasz w tej sukience jak Merlin Monroe :) myślę że fason idealny dla Ciebie podkreśla biust,ukrywa brzuszek. Mam nadzieję że nie poczujesz się urażona tymi słowami - jest sto razy lepsza niż te workowate i wybacz ale bezkształtne sukienki pod którymi zakładam chcesz ukryć po ciążową figurę. Proszę zaopatrzyć się w kilka o tym fasonie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna kiecka i wyglądasz w niej zabójczo! W ogóle cały zestaw bardzo mi się podoba, fajne kobiece buciki, grochy... No cudnie po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie sukienki są ponadczasowe! SUPER:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki dziewczyny! cieszę się, że spodobała Wam się ta sukienka :)

    handmade clothes -> zgadłaś :) mam jeszcze trochę ciałka do ukrycia, pracuję nad tym, tak jak sobie założyłam może jeszcze 5 kg do czerwca uda mi się zrzucić :) a tymczasem kombinuję... w kolejce czeka już taka rozkloszowana biała sukienka w brązowe kwiatowe wzory...

    co do Merlin Monroe - to szkoda, ze nie było wiatru, bo miałam nadzieję zrobić fotki z rozwiewaną sukienką, ale dziś akurat nie było takiej aury :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądasz po prostu przepieknie, idealnie, cudownie, bosko i w ogole nie wiem co jeszcze :) gdyby nie wiedza w zyciu nie powiedzialabym, ze masz jakiekolwiek niedoskonalosci do ukrycia bo pokazalas wszelkie atuty ze czlowiek nawet nie wpadnie, ze istnieje cos poza nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądasz olśniewająco .Cudne groszki i ten żakiecik.....Wspaniały zestaw

    OdpowiedzUsuń
  7. sliczna sukienka!

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglądasz bardo seksownie, tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna sukienka! Uwielbiam lata 50te :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyjątkowo Ci pasuje ta kiecka i cały zestaw. może dlatego że taki trochę klasyczny a ja w głębi duszy trochę konserwa jestem i czasem lubię takie właśnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam