niedziela, 29 stycznia 2017

Olej w sprayu – czy warto?


Olej w sprayu jako zamiennik tradycyjnego tłuszczu w formie płynu, jeszcze ciągle przeżywa swój okres asymilowania się w naszych kuchniach. Patrzymy na nie trochę z niedowierzaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o walory smakowe. 

Jest pewien argument, który może przekonywać w tego typu tłuszczach – oszczędność. Bo przecież psiknięcie mgiełki tłuszczowej na patelnię czy formę do ciasta wydaje się mniejszym zużyciem, niż polanie na tzw. „oko” płynu. 

Może być przekonujący też argument o niskiej kaloryczności takich sprayowych olejów. Często dostępne są  w sklepach internetowych z kompleksową ofertą dla sportowców (https://www.body4you.pl/), których dieta jest zwykle bardzo restrykcyjna.
Olej rzepakowy w sprayu nie zawiera cholesterolu, sody ani tłuszczu, a jedynie czysty olej rzepakowy i lecytynę, która jest naturalnym roślinnym składnikiem fasoli sojowej. To ona zapobiega przyleganiu do powierzchni naczyń. Olej w aerozolu jest łatwy w użyciu. Można go stosować do smażenia na patelni, ale też do przyrządzania potraw w garnku, na grillu czy w specjalnych naczyniach używanych w kuchenkach mikrofalowych. Naczynia teflonowe  nie ulegają zarysowaniom, ponieważ potrawy nie przywierają, tak jak po użyciu tradycyjnego tłuszczu. W sumie - wygodna, oszczędna opcja w kuchni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam