Wiem, że autem też się da, bo już tę trasę znam, a od granicy po stronie Litwy są fajne, przyjazne proste drogi, ale samolotem leci się tam tak krótko. Są do Wilna loty z Warszawy już za 260 zł w obie strony, ale trzeba dojechać do Warszawy i tam zastawić auto. Podobno komfortowo jest zaparkować tu: http://modlinparking.pl/lotnisko/, tylko czy to wszystko się kalkuluje? Trzeba to przeliczyć i przemyśleć.
Może i parking przy lotnisku w Modlinie jest komfortowy, ale ciężko będzie z tego akurat lotniska polecieć do Wilna. Regularne połączenia Warszawa-Wilno odbywają się z Lotniska Chopina (kod IATA - WAW), a nie z Modlina (WMI). Warto na to zwrócić uwagę kupując bilet i rezerwując parking. Chyba, że ma się ochotę na wycieczkę przez Oslo (połączenie do Oslo Rygge z Modlina i z Oslo Rygge do Wilna obsługuje Ryanair). Nie jest to jednak najkrótsze rozwiązanie, więc polecam wycieczkę samochodem.
OdpowiedzUsuńDzięki Marta za podpowiedzi :) Faktycznie, chociaż bilet lotniczy wydaje się tani, to jednak jak przeliczyć czas na dojazd do Warszawy i z Warszawy, to jednak wychodzi na to, że dojechać na Litwę najlepiej autem. Tym bardziej, że faktycznie tę trasę mam już sprawdzoną. Nie licząc serpentyn po Mazurach, już po stronie litewskiej jedzie się szybko i cudnie :)
UsuńJeżeli finansowo lot nie odbiega znacząco od samochodu, a jest nawet tańczy, to warto zmienić sposób podróży. A dla tych, którzy wybierają się do Litwy na krótko, tych kilka zaoszczędzonych godzin robi różnicę.
OdpowiedzUsuń