sobota, 7 marca 2015

Tiulówka z koszulą

Białą tiulową spódnicę wymyśliłam sobie kilka miesięcy temu. Wykonała ją dla mnie Agnieszka Wantowska w swojej Pracowni Ślubnej Verona. Długo nie mogłam się zdecydować, z czym ją nosić. Obcisłe body lub top były zbyt oczywiste.

Przeglądając różne inspiracje, z czym fajnie byłoby połączyć tę i tak już mocno wyrazistą samą w sobie spódnicę - bo i kolor i krój bardzo wyróżniające - najbardziej podobały mi się zestawienia z koszulą. Najpierw myślałam o koszuli w czerwono-czarną kratę, ale to był za duży kontrast. Drugi cel moich poszukiwań to była koszula dżinsowa, jednak pod warunkiem, że będzie z cienkiego materiału.
Znalazłam w końcu koszulę idealną w HOUSE. Błękitna, przypominająca dżinsową, ale cieńsza, delikatniejsza i z materiału w 100% naturalnego. Trochę się gniecie, ale to nie szkodzi. Nadała, według mnie, charakteru całej stylizacji. Nie mogę się doczekać, by ten zestaw zacząć nosić już wiosną i latem. Wystylizowałam się tak ostatnio na wizytę u fryzjera (a dlaczego nie? :) Do tego stroju bowiem brakowało mi tylko fryzury w stylu Marilyn Monroe - w tym poście możecie zobaczyć więcej zdjęć w tej stylizacji. 
Koszula: House

4 komentarze:

  1. Spódnica jest przepiękna, a Ty wyglądasz po prostu genialnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ją, jest taka, jak sobie zaplanowałam. Dziękuję za bardzo miłe słowa :***

      Usuń
  2. przepięknie wyglądasz uwielbiam tiulówki na kimś bo sama niestety nie mam ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Jak lubisz, to może kiedyś sobie sprawisz taką spódnicę?

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam