W bieli, odcieniach brązu, a także zielni w kwiatowych kompozycjach i oświetleniu. Tradycyjnie, naturalnie, stonowanie!
Według mnie trochę zbyt poważna dekoracja miejsca dla młodej pary. Białe kwiatowe kompozycje przed stołem nowożeńców do złudzenia przypominają mi dekoracje kościelne. Jednak może akurat tak wybrali świadomie organizatorzy.
I ten jeden uroczy element, który wymyśliła jedna z mam nowożeńców - słoiczek z miodem do zabrania ze
sobą po weselu na pamiątkę do domu. Każdy gustownie udekorowany
szarym papierem i z karteczką z imieniem i nazwiskiem gościa. Taka drobnostka, a "zrobiła" cały klimat. Miodowe słoiczki były nie tylko urocze, ale okazały się też fotogeniczne.
Weselna dekoracja dużej sali Zajazdu Bumerang w Ostaszewie koło Torunia - odsłona nr 3.
Dla mnie czarownie
OdpowiedzUsuńBardzo gustowny wystrój i te słoiczki z miodem - super pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym papierem. Taki naturalny i piękny w swej prostocie. ;)
OdpowiedzUsuń