... moooocno cytrynowo fioletowymi kwiatkami, których nie znamy nazwy, a rośnie ich u nas cała kępa :))), koniczyną, skoszoną trawą dla królików, zerwanymi w sadzie pieczarkami, młodym zbożem, makami, rumiankami, chabrami, słodkimi wczesnymi czereśniami... a tymczasem po maju pozostało już tylko wspomnienie... rozkoszujemy się więc czerwcem! Pierwsze radości z wspinania się po drzewach i temu podobne inne wiejskie przyjemności dla naszej kochanej Córusi z mega silnym charakterkiem :))))
Ależ ta Twoja córeczka ma wesołe dzieciństwo. Tyle wrażeń. Super!
OdpowiedzUsuńPowala mnie Klaudusia... cudna jest!
OdpowiedzUsuńDziarska Laska z tej Waszej Clody Rose :) Cudna jest :)
OdpowiedzUsuńsłooodka śmieszka :))
OdpowiedzUsuń