Każdego dnia patrzymy na tę naszą małą istotkę zdumieni! Budzi się do życia z taaaakim zapałem, ciekawością świata i ludzi, żarliwością do zabawy, pomysłowością, niezwykłą wręcz, jak nam się wydaje spostrzegawczością. Do okiełznania trudna, do kochania nadająca się wprooost łyżkami. Nowo opanowane słowo to: BRAT! Maciej jest jeszcze za trudne, Klaudia na razie też, ale "brat" do kompletu z "mama" i "tata" już w końcu rozkosznie wymawiane jest! Z czego ów dumny i owszem baaardzo jest :)
No i och i ach i ech - w końcu WIOSNA jest! Klaudusia dorosła do swojego rowerka, już w domu zauważyliśmy, że nauczyła się pedałować, a dziś na popołudniowym spacerze szlifowała tę umiejętność. Słońce, krokusy, przebiśniegi - mhmhmhm, jak bardzo nam było tego po zimie potrzeba?!
Zdolna dziewczyna:) Cudna na buźke:) My Celince też kupimy rowerek, ale jeszcze nie bedzie tak pieknie pedałować:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
widać że lubi zakupy :-))))
OdpowiedzUsuńU nas tez rozpoczęty!
OdpowiedzUsuńmój mały w maju kończy dwa lata, chcemy mu biegowy kupić... nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńUważaj z tym rowerkiem. Rowerki z pedałami na przednim kole są bardzo niezdrowe. Pedały powinny być centralne.
OdpowiedzUsuńGratulacje sukcesów Małej 2 Latki!
OdpowiedzUsuńna każdym zdjęciu bije od Klaudusi takie ciepło- uwielbiam takie zdjęcia!
Wspaniała! i jaka dzielna!!!
OdpowiedzUsuńKasiu jaki masz uroczy głos <3
OdpowiedzUsuńKlaudusia jak dzielnie pedałuje :) brawo !