Polala -> tak, to płaszczyk, w końcu udało mi się do niego ... schudnąć, bo jest taki prosty i baaardzo wąski (małe 36), a kolorami kwiatów przypominających astry wręcz zniewala i mnie :) myślę, że jeszcze parę razy go pokażę w innych zestawieniach, bo spokojnie go można i do dżinsów nosić i jeszcze inaczej...
Pięknie ! Normalnie zazdroszczę garderoby :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Wyglądasz bajecznie!
OdpowiedzUsuńAle czy to płaszczyk?
OdpowiedzUsuńjest niesamowity i właściwie do noszenia cały rok. jeżeli to płaszcz:-)
Dzięki, dzięki Kochane!
OdpowiedzUsuńPolala -> tak, to płaszczyk, w końcu udało mi się do niego ... schudnąć, bo jest taki prosty i baaardzo wąski (małe 36), a kolorami kwiatów przypominających astry wręcz zniewala i mnie :) myślę, że jeszcze parę razy go pokażę w innych zestawieniach, bo spokojnie go można i do dżinsów nosić i jeszcze inaczej...
Pięknie wyglądasz w tych różach. Do płaszczyka wyrywa mi się serducho, a całość bardzo delikatna i słodka :)
OdpowiedzUsuń