sobota, 23 kwietnia 2011

Wesołych Świąt!

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich, którzy często lub czasem tu wpadają :) Pogodę cudowną już mamy, więc życzę wszystkim szerokiego "bananowego" uśmiechu :))) na wielkanocnych spacerach, no bo o linię trzeba dbać :)

W tym roku wszystko jest inne - no np. przedświąteczne porządki. Zawsze robiłam je w większości sama i to do ostatniej chwili, do ostatniego tchnienia, by wszystko błyszczało jak należy, bo inaczej prawie świat się zawali... Tym razem - nie dość, że porządki zrobione we trójkę, z podziałem na role, to jeszcze zakończyliśmy je w piątek i dziś, w sobotę był już mega luzik. Od rana tylko upichciliśmy nasze już tradycyjne gołąbki i przygotowaliśmy do pieczenia kaczkę, no bo jutro wybywamy do rodzinki aż do Makowa Mazowieckiego.

Nawet też nie widziałam, jak powstawały nietypowo przygotowane przez naszego nastolatka malowane jajka wielkanocne. Tym razem farbki były niestandardowe, a na koniec Maciej zawijał je w sreberka :)))), dzięki czemu mają takie fajne srebrne łatki :) Ha - w tym roku mamy róóóóżooooowe jajka w srebrne ciapki m.in..... :)

Ja dziś wyrwałam się szybciutko na poświęcenie wielkanocnego koszyczka, przy okazji zaliczyłam wiosenną błyskawiczną sesję zdjęciową :), którą możecie zobaczyć tu. Moi faceci zajęli się grzeczną o dziwo w tym czasie Klaudusią...

Wielkanocnie pozdrawiaaaamy :))))





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam