czwartek, 11 listopada 2010

Lektura na oderwanie się od ciążowych tematów...

Czy mam rację, że trzeba czasem w trakcie ciąży przestać myśleć i czytać jedynie o sprawach związanych ze swoim zdrowiem lub przyszłym dzieckiem? Chyba czasem powinniśmy się zająć się czymś zupełnie innym, np. poczytać jakąś książkę tylko dla kobiecej przyjemności...

O moją chwilę oderwania się od codzienności, zadbała moja koleżanka Asia, pożyczając mi książkę Elizabeth Gilbert Jedz, módl się, kochaj.

Nie udało mi się pójść jak na razie na film o tym samym tytule z moją ulubioną Julią Roberts, ale czytając książkę wyobrażam sobie, jakby ona właśnie była bohaterką tej książki. Jestem na 70-tej stronie, baaaardzo miło się czyta...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam