Jakoś tak się ostatnio zdarza, że w moim otoczeniu jest wiele mam, które z przejęciem i wielką radością opowiadają o tym, czym to kolejnego poranka, albo wprost przeciwnie - wieczoru, czy weekendu zachwyciły ich ukochane Maluchy.
Jedne wzruszone są błyskotliwą inteligencją, wynikającą np. z niesamowitego zmysłu obserwacji swoich pociech, inne chwalą postępy motoryczne swoich Szkrabów, jeszcze inne rozprawiają o tym, jakie ich dziecko nabywa już indywidulane cechy osobowościowe lub jakie ma swoje ulubione nawyki żywieniowe. Słowem - nie znam takich mam, które pozostawałyby wobec swoich dzieci obojętne. Znam też paru całkiem mocno przejętych swoją rolą współczesnych tatusiów, którzy wcale w nie mniejszym stopniu są zorientowani w rozwoju swoich pociech.
Przyszedł mi do głowy w związku z tym pewien pomysł, by spróbowali zabawić się w uchwycenie w jednej krótkiej opowieści jakiegoś jednego motywu z życia swoich Maluchów, który aktulanie ich najbardziej rozbraja. A ja opublikuję ich mini historie w wyjątkowym w swoim rodzaju - ulotnym czasowo (bo przecież czas płynie, dzieci rosną, itd.) Albumie Rozbrajających Historii Dziecięcych na swoim blogu.
Przygotowałam dla każdej historii Małej Osóbki szablon, gdzie zamieszczę na życzenie rodzica zdjęcie dziecka i obok krótką historyjkę. A że akcji z mojego brzuszka patronuje moja mała Różyczka - która zaprasza do zabawy - to w grafice szablonu oczywiście nie mogło zabraknąć jej kwiatowego talizmanu :)
Zapraszam więc do zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz, pozdrawiam